Oddałeś na chwilę dowód osobisty? Możesz stracić oszczędności i wpaść w kłopoty. Radzimy, co zrobić
Michał Ciruk dwa lata temu zgubił portfel i od tego czasu walczy o sprawiedliwość z bankami i firmami pożyczkowymi. Muzyk do dziś nie może uwolnić się od ciągłych ponagleń do zapłaty od rozmaitych firm. Sytuacja negatywnie odbiła się na jego zdrowiu. Jak mówi, gdyby nie pomoc prawnika, wylądowałby w więzieniu. >>Czytaj więcej na ten temat<<
Nie oddawaj nikomu dowodu!
- Zjawisko kradzieży tożsamości, bo z tym mamy tu do czynienia, jest bardzo częste. W dużej mierze za pośrednictwem internetu. Jest coraz więcej ataków hakerskich, wyłudzeń danych osobowych. Oszustwo jest możliwe, bo do wzięcia pożyczki czasem nie trzeba nawet dowodu, ale danych z dowodu - mówił w TOK FM Bartosz Wyżykowski, radca prawny w biurze Rzecznika Finansowego.
- Czy kiedy np. idziemy do przychodni i ktoś spisuje nasze dane, to już jest moment, w którym ryzykujemy?- pytała prowadząca Analizy Agata Kowalska.
- Absolutnie tak! Dowodu osobistego nie powinniśmy nikomu oddawać. A często oddaje się dowód w zastaw, np. podczas wypadu na narty. Wtedy może być skopiowany, zeskanowany - tłumaczył Bartosz Wyżykowski. - Przy braniu pożyczki za pośrednictwem internetu, nie ma możliwości, żeby skontrolować, czy dana osoba posiada dowód legalnie - dodał.
Jak mówił, żeby wykluczyć możliwość zaciągania pożyczek bez potwierdzenia swojej tożsamości, trzeba by było zakazać transakcji przez internet.
Zgubiłem dokumenty. Co dalej?
- Co powinien był zrobić poszkodowany, żeby uniknąć kłopotów? - pytała Agata Kowalska.
- Niezwłocznie zwrócić się do banku z informacją, że dowód został skradziony. Wtedy ten bank prawdopodobnie poinformowałby też inne banki poprzez Biuro Informacji Kredytowej - tłumaczył radca prawny.
Dodał, że warto też się tam zwrócić osobiście, bo nie ma stuprocentowej gwarancji, że bank sam je poinformuje.
- Czy można profilaktycznie zastrzec dowód, oświadczyć, że nie ma się zamiaru brać żadnych kredytów ? - pytał jeden ze słuchaczy audycji.
Bartosz Wyżykowski wyjaśnił, że np. Biuro Informacji Kredytowej oferuje taką usługę. Trzeba w nim zgłosić, że nie jest się zainteresowanym kredytem. Wtedy bank, dostając prośbę o kredyt, zwróci się do BIK z pytaniem, czy są jakieś zastrzeżenia. Jest też szereg instytucji, w których możemy zastrzec nasz pesel. Są to jednak podmioty prywatne i nie są zespolone.
Banki i instytucje pożyczkowe często przed udzieleniem kredytu zasięgają też informacji w Biurze Informacji Gospodarczej.
A parabanki i firmy pożyczkowe?
- Istnieje obowiązek zbadania zdolności kredytowej klienta, na oświadczenie klienta, albo za pośrednictwem wykorzystania baz danych takich jak właśnie BIK albo BIG. Są jednak firmy, które mogą zrezygnować ze zwrócenia się do tych instytucji, bo nie mają wprost takiego obowiązku - zaznaczył radca prawny.
Kto pierwszy, ten lepszy
Kiedy poszkodowany muzyk z Białegostoku zaczął dostawać wezwania do zapłaty od różnych instytucji finansowych, w odpowiedzi wysyłał potwierdzenie złożenia zawiadomienia z policji w połączeniu z pismem z Urzędu Miejskiego. - Myślałem, że to wystarczy - wspomina.
- Kiedy firma dostaje twierdzenie klienta, że to nie on zaciągnął pożyczkę, powinna to zbadać. Praktyka jest taka, że do wyjaśnienia sprawy firmy zawieszają działania mające na celu wyegzekwowanie zapłaty, ale jeżeli dojdą do przekonania, że dana osoba jednak wzięła pożyczkę, to wtedy jest spór cywilno-prawny - tłumaczył Bartosz Wyżykowski.
- Przezorny klient, taki który wie, że jakiś bank uważa, że wziął pożyczkę, powinien wnieść powództwo o ustalenie nieistnienia takiej umowy, wyprzedzając działania banku w dochodzeniu należności. Tam, gdzie jest spór między klientem, a instytucją rynku finansowego, istnieje również możliwość wniesienia reklamacji do takiego podmiotu. Jeżeli reklamacja nie będzie pozytywnie rozpatrzona, warto zwrócić się do Rzecznika Finansowego, żeby zbadał sprawę - radził.
-
Roksana bała się, że spotka ją to samo, co Dorotę z Nowego Targu. "W szpitalach leżą kobiety świadome, że grozi im śmierć"
-
Ta zbrodnia doprowadziła do dymisji na szczycie władzy. Śmierć Jána Kuciaka i wyrok bez precedensu
-
Trzecia Droga zaprosiła na konsultacje PiS i Konfederację. Na opozycji wybuchła awantura
-
Tusk czy Morawiecki? Polacy wskazali, który z polityków byłby lepszym premierem [SONDAŻ]
-
"5 tys. złotych wystarczy? A może to zbyt mała kwota?". Ile pieniędzy dają goście weselni?
- Ulewy oraz burze z gradem. IMGW wydało ostrzeżenia dla kilku województw
- PiS znów obniży wiek emerytalny? Ekspert: Tym nie da się już wygrać wyborów
- W Nowej Kachowce poziom wody opada. Miasto pozostaje bez prądu
- Minister Telus spotkał się w nocy z protestującymi rolnikami. "Prawie wszystkie postulaty, są realizowane"
- Coooo? Co pan właśnie powiedział? [614. Lista Przebojów TOK FM]