Dziewczynka z Syrii straciła nogi. Chodzi w puszkach po konserwach. Potrzebne są pieniądze na protezy

Mieszkańcy Poznania zbierają pieniądze na protezy dla 7- letniej Syryjki. Podczas eksplozji na pastwisku położonym w pobliżu terenów objętych walkami straciła nogi.

Dziewczynka straciła obie nogi podczas bombardowania Aleppo. Mieszka z rodzicami w jednym z obozów dla uchodźców, mimo kalectwa nie straciła radości życia. W poruszaniu się 7- letniej Mayi Merhi pomagają puszki po konserwach, które nałożyła na wystające kikuty nóg.

- To przerażające, ale jednocześnie skłania nas do pomocy tej małej dziewczynce, tak bardzo skrzywdzonej przez wojnę - mówi Krzysztof Hoffmann, współorganizator zbiórki pieniędzy dla małej Syryjki i dodaje:

- Ujęła nas. Mimo wszystko uśmiechnięta, biegająca między namiotami na kikutach nóg, zabezpieczonych puszkami zrobionymi przez jej ojca.

Syryjską dziewczynkę można zobaczyć na jednym z filmów udostępnionych przez Polską Misję Medyczną:

 

Specjalny koncert dla Mayi, podczas którego wolontariusze będą zbierać w puszkach pieniądze dla 7-letniej Syryjki, rozpocznie się dzisiaj, 27 czerwca, o godz. 20 w poznańskim klubie Blue Note.

W szczytnym celu wystąpi 25 wykonawców, którzy na koniec wspólnie zaśpiewają jeden z największych hitów Boba Dylana „Knocking on the heavens door”. Na protezy dla dziewczynki potrzeba 20 tysięcy dolarów, do tej pory zebrano około 10 tys. zł. 

Dzisiejszy koncert będzie ostatnim organizowanym przez poznaniaków wspólnie z Polską Misja Medyczną, która nagłośniła historię małej Syryjki, w ramach "Tygodnia dla Syrii". O samej akcji, a także o sposobach wsparcia, można więcej przeczytać na stronie wydarzenia.

Dziewczynce można pomóc na dwa sposoby: kupując wybrany pakiet pomocowy na stronie PMM lub wpłacając pieniądze na konto Polskiej Misji Medycznej: 08 1240 4650 1111 0010 4607 7315.

TOK FM PREMIUM