Ostatni akt walki o SN? "Obawiam się, że przed nosem prof. Gersdorf zostaną zamknięte drzwi do sądu"
Zgodnie - z wchodzącymi w życie - przygotowanymi przez PiS przepisami, w stan spoczynku może być odesłanych nawet 40 proc. sędziów Sądu Najwyższego. W tym pierwsza prezes - prof. Małgorzata Gersdorf, choć zgodnie z konstytucją jej kadencja upływa 30 kwietnia 2020 roku.
Jak od jutra będzie wyglądał polski SN? - Pierwszym prezesem będzie prof. Małgorzata Gersdorf. A sędziowie, którzy ukończyli 65. rok życia, pozostaną również sędziami Sądu Najwyższego - mówił w rozmowie z Mikołajem Lizutem mec. Michał Wawrykiewicz z inicjatywy "Wolne Sądy". Bo, jak podkreślił, ustawą nie można zmienić zapisów konstytucji.
- A konstytucja mówi, że sędziowie SN są nieusuwalni, a pierwsza prezes ma 6-letnią kadencję. Dziś i jutro to będą historyczne dni, które się zapiszą na kartach historii. I pewnie kiedyś dzieci będą się o tym uczyć w szkołach, jak o Zamachu majowym i innych dramatycznych zdarzeniach z historii, gdzie władza próbuje zdominować ustrój demokratyczny i przejąć jego instytucje. Ostatnim bastionem demokratycznym w Polsce - jeśli chodzi o organy konstytucyjne, które są władzą - jest Sąd Najwyższy. I SN próbuje się w tej chwili przejąć i spacyfikować w sposób brutalny, pozakonstytucyjny i pozatraktatowy - ocenił prawnik.
TK dał przykład
Jak wygląda podporządkowywanie władzy konstytucyjnych organów, zobaczyliśmy na przykładzie Trybunału Konstytucyjnego. To od niego PiS zaczął ograniczanie niezależności sądów.
- Zwykle władza autorytarna zaczynała od zagarnięcia sądów. Bo sąd, w normalnych demokratycznych relacjach, jest niezależną władzą. I posiadając niezależne sądownictwo, władza autorytarna nie może rozwinąć skrzydeł. Dlatego obecna większość rządząca dąży do tego, by spacyfikować niezależną władzę sądowniczą - stwierdził mec. Wawrykiewicz.
"Będziemy mieli chaos"
Prof. Małgorzata Gersdorf zapowiedziała, że nie przyjmie od prezydenta Dudy odwołania ze stanowiska. I jutro (w środę) jak każdego innego dnia przyjdzie do pracy. Sędziowie chcą - ubrani w togi - być wtedy przed budynkiem sądu, by okazać wsparcie prof. Gersdorf.
- Obawiam się, że będziemy mieli przepychankę, zostaną na przykład zamknięte drzwi przed nosem prof. Gersdorf. Może pani profesor wejdzie do budynku, a gabinet zostanie przed nią zamknięty. Proszę zwrócić uwagę, o czym rozmawiamy - o rozwiązaniach irracjonalnych, z punktu widzenia konstytucji - mówił mec. Wawrykiewcz w rozmowie z Mikołajem Lizutem.
Prawnik zwrócił uwagę, że bałagan spowodowany wprowadzeniem przygotowanych przez PiS zmian, odbije się na zwykłych obywatelach. - Sąd Najwyższy rozpatruje kasacje cywilne, karne, sprawy z zakresu prawa pracy. I te sprawy ucierpią. Będziemy mieli chaos - ostrzegał.
Czytaj też: Wg lidera Obywateli RP, policja nie będzie blokować SN>>>
-
Jędraszewski hołubiony przez PiS. Siostra w jeansach wylicza "sukcesy". "2 na 3 powody apostazji to jego wystąpienia"
-
Marsz 4 czerwca. Przedsiębiorczyni z Łomży o hejcie po spotkaniu z Tuskiem. "Mojej córce grożono gwałtem"
-
"Miała być garstka spacerowiczów, a jest rzesza obywateli". Prof. Pacześniak: Ludzie zaczynają wierzyć w wygraną
-
"Duda zakałapućkał się kompletnie". Poseł PiS go broni: "A słyszała pani o jakimś prezydencie, który czyta każdą ustawę?"
-
Był nacjonalistą, aż poznał lewaczkę. "Szedłem z nią do łóżka, a potem się z tego spowiadałem"
- Wyniki Lotto 4.06.2023, niedziela [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Marsz 4 czerwca to polityczny game changer? "Podobało mi się, że Tusk próbuje zakopać część rowów między Polakami"
- Ślubowanie Tuska: Ci, którzy czynili zło, będą rozliczeni. Nie będzie żadnej taryfy ulgowej
- Marszu 4 czerwca w TVP nie zobaczysz. Co okazało się ważniejsze niż manifestacja opozycji?
- Marsz 4 czerwca. Budka : Próbują nas zakłócić, zakłócają nasz sygnał GSM