"W tym roku jest tragedia". Przyszły wakacje, więc Polacy porzucają swoje psy i koty na potęgę
Ten rok na pewno zapisze się w pamięci osób zawodowo opiekujących się zwierzętami. Przypadków porzuceń zwierząt jest nadzwyczaj wiele. - W tym roku jest tragedia. Już w maju zanotowaliśmy mnóstwo porzuceń. O wiele więcej niż w ubiegłych latach - mówiła w TOK FM Aneta Awtoniuk.
Według trenerki psów i behawiorystki zwierząt powodem większej niż zwykle liczby porzuceń może być wyjątkowo dobra pogoda. Ludzie wcześniej niż zwykle zaczęli wyjazdy na wakacje i weekendy poza domem, więc i wcześniej pozbywają się swoich zwierząt.
Ale pogoda to nie wszystko. - Myślę, że to się nie zmieni na lepsze jeszcze przez wiele lat. Mam takie poczucie, że obowiązujące w Polsce prawodawstwo czy rozmowy - takie jak te w TOK FM - o tym,że zwierzęta mają emocje, że czują, to... zaledwie kropla w morzu potrzeb - oceniła ekspertka w rozmowie z Pawłem Sulikiem.
Rzeczywistość w Polsce nadal wygląda tak, że o zwierzętach nie myśli się jak o żywych istotach, lecz o rzeczach.
- Generalnie wiedza o zwierzętach jest żadna. A skoro ludzie nie wiedza, to zakładają, że jest tak, jak im się wydaje. A wydaje im się, że zwierzę da sobie radę i nie będzie tęsknić, bo przecież zwierzę nie ma żadnych uczuć. Ja się z takimi opiniami często spotykam, słyszę je od 11 lat w swoim gabinecie - ubolewa Awtoniuk.
- Ludzie nie zdają sobie sprawy, że pies tęskni. Dla nich to, że tęsknią np. za mężem, który wyjeżdża do pracy zagranicę jest normalne. A tęskniące zwierzę to kuriozum, nieprawda, coś o czym mówią szalone osoby w dużych miastach. Takie są argumenty - tłumaczyła Awtoniuk. Podkreśliła, że różnica w sposobie traktowania zwierząt na wsiach i w dużych miastach jest bardzo duża. W miastach zwierzęta mają się lepiej.
Milowy krok
Zdaniem behawiorystki zwierzęcej skalę porzuceń na pewno ograniczyłoby obowiązkowe czipowanie wszystkich zwierząt. Dlaczego więc parlament nie przegłosował takiej zmiany?
- Nie wiem dlaczego tego nie robimy. Być może komuś się to nie opłaca. Być może są jakieś naciski związane z utrzymywaniem schronisk miejskich. Bo jak wiadomo, jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze - zastanawiała się ekspertka w rozmowie z Pawłem Sulikiem. Awtoniuk podkreśliła, że obowiązkowe czipowanie byłoby bardzo dużym krokiem do zwiększenia odpowiedzialności ludzi za swoje zwierzęta.
Nie szukaj wymówek
Ale nie tylko nowe prawo mogłoby poprawić sytuację. Równie ważna, jeśli nie ważniejsza, byłaby zmiana sposobu myślenia ludzi o zwierzętach, którymi się opiekują. Jak przekonywała Aneta Awtoniuk, wakacje z psem to nie jest coś niezwykłego, nie do zorganizowania.
- Osobom, które pytają, czy brać psa na wakacje zwykle odpowiadam: dlaczego nie pytasz o to, co masz zrobić z mężem, tylko z nim wyjeżdżasz? Może to jest takie odwrócenie sytuacji, które dałoby wyobrażenie o tym, że jednak pies, który jest z nami przez okrągły rok, dla którego to my jesteśmy najbliższymi istotami, z którymi żyje, też chciałby z nami jechać - powiedziała.
Zdaniem ekspertki, tak naprawdę są tylko dwa wskazania do zostawienia psa z kimś innym na czas naszego wakacyjnego wyjazdu: zwierzę jest stare lub chore. - Ja swojego 12-letniego owczarka niemieckiego nie zabieram w sezonie nad polskie morze. Nie byłoby tam dla niego dobrych warunków. Ale zabieram go tam, gdzie wiem, że warunki dla psa będą dobre - tłumaczyła w TOK FM.
Z ubiegłorocznych danych wynika, że 52 proc. Polaków ma w domu przynajmniej jedno zwierzę. Więcej zwierzaków mają mieszkańcy wsi. W czasie wakacji liczba porzuceń zwierząt w Polsce zwiększa się o ok. 30 proc.
Czytaj też: 1000 Plus na zwierzaka? Trzaskowski nie zostawia suchej nitki na pomyśle Jakiego>>>
DOSTĘP PREMIUM
- "To zbrodnia". Reżim Asada nie dopuszcza pomocy do ofiar? "Ludzie pod gruzami są skazywani na śmierć"
- Zła wiadomość dla kierowców. "Nawet 9-10 złotych za diesla na polskich stacjach"
- Mrożenie cen energii jak "branie tabletki przeciwbólowej, gdy ząb jest do wyrwania". Ekspert o krótkowzroczności rządu
- PiS dofinansuje SOR-y, ale tylko tam, gdzie ma poparcie. "Wyborcy opozycji nie zasługują na dobrą opiekę medyczną"
- KRRiT na wojnie z TVN24. Mieszkowski o Świrskim: PiS-owski talib. Prowadzi nagonkę na wolne media
- USA sprzedadzą Polsce wyrzutnie HIMARS. "Za 10 mld dolarów"
- Daniel Obajtek chwali się, że Orlen obniżył ceny diesla. "Znowu się pomylili"
- Łotwa. Pod Rygą płonie fabryka dronów, które trafiały do Ukrainy
- "Siła kłamstwa" na sejmowej komisji. Opozycja o Świrskim i KRRiT. "Próba represji i zastraszania"
- Przemoc psychiczna nie zostawia śladów w postaci siniaków. Dlatego tak trudno ją zauważyć