Samorządowcy przechytrzyli Kaczyńskiego. Znaleźli sposób na ominięcie obniżki pensji
PiS chciał obniżyć pensje parlamentarzystów i samorządowców, żeby poprawić swój wizerunek po aferze z nagrodami dla ministrów rządu Beaty Szydło. Samorządowcy znaleźli jednak sposoby na "bezbolesne" podporządkowanie się rozporządzeniu.
Wynagrodzenie niższe o 5,70 zł
- Jednym z bardziej bezczelnych przykładów potraktowania nowych przepisów jest marszałek Adam Struzik z Mazowsza. Na zmianach będzie stratny 5,70 zł - mówił w programie Analizy Tomasz Żółciak z "Dziennika Gazety Prawnej".
Jak wymieniał dziennikarz, szef województwa mazowieckiego nie jest jedynym przykładem kreatywnego myślenia o swoich finansach. Marszałek Województwa Śląskiego straci bowiem na zmianach 74,50 zł, a prezydent Warszawy niecałe 30 zł.
Czytaj też: Samorządowcy apelują do Andrzeja Dudy. Chcą by powstrzymał obniżkę pensji
- A zarobki tych wszystkich osób wynoszą około 13-15 tys. złotych miesięcznie - zaznaczyła prowadząca Agata Kowalska.
Jak samorządowcy unikają obniżek?
Jak zaznaczył dziennikarz, wynagrodzenie samorządowca nie składa się tylko z wynagrodzenia zasadniczego. - Tam jest kilka składowych. Dodatki: stażowy, funkcyjny. Jedne są zależne od drugiego - mówił Żółciak.
- Przygotowując rozporządzenie, rząd stwierdził, że obniży wynagrodzenie zasadnicze o mniej więcej 20 proc. A co z pozostałymi składowymi? - pytał dziennikarz.
Jak wyjaśniał, inne składowe samorządowcy mogli podnieść. - Patrzymy gdzie możemy podwyższać, w porównaniu do tego, gdzie musimy obniżyć i dochodzimy do stanu, że samorządowcy tracą śmieszne pieniądze - opisywał mechanizm działania samorządowców gość TOK FM.
Czytaj też: Biedroń krytykuje obniżkę pensji posłów i samorządowców: Już teraz do polityki idą mierne osoby
- Dlaczego marszałek Struzik jest stratny na zmianie 5,70 zł? Obniżono panu marszałkowi zgodnie z nowym taryfikatorem wynagrodzenie zasadnicze, ale jednocześnie podwyższono mu dodatek specjalny. Jako pretekst wykorzystano to, że pan marszałek przez pół roku będzie przewodniczyć konwentowi marszałków - tłumaczył dziennikarz.
Samorządowcy sprawę zgłosili do prezydenta Andrzeja Dudy, prosząc o skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. - Jeżeli on tego nie zrobi, to zrobi to jedno miasto w imieniu kilkuset - podsumował Tomasz Żółciak.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj! Z audycji dowiesz się m.in.:
- jak jeszcze samorządowcy radzą sobie z obniżkami pensji?
- co z kontrolą?
- czy sytuacja zmieni się po wyborach samorządowych?
-
"Piroman" Macron tylko "dolewa oliwy do ognia". Ekspert ostrzega. "To idzie w stronę jakichś śmierci"
-
To nie broni jądrowej Putina należy się bać. Gen. Komornicki wskazuje "największe zagrożenie" dla Polski
-
Rafał Trzaskowski lepszym kandydatem na premiera niż Donald Tusk? [Sondaż dla TOK FM i OKO.press]
-
Ogromny żółw jaszczurowaty złapany pod Warszawą. To gatunek niebezpieczny dla ludzi
-
We Wrocławiu będą pilnować pomnika Jana Pawła II. "Bo wandale będą chcieli go zniszczyć"
- 20-latek schował się przed policjantami w szafie. Kryjówkę zdradził kot
- Wołodymyr Zełenski: Nie możemy przegrać bitwy o Bachmut, żeby Putin nie poczuł krwi
- Prezydent Biden: Izraelski rząd nie może dalej iść tą drogą
- Sałatka jarzynowa nigdy nie była tak droga. Przed nami Wielkanoc "najdroższa w historii"
- "Skandal i zdrada". Na MKOl spadają gromy po decyzji ws. rosyjskich i białoruskich sportowców