Stanisław Piotrowicz z PiS-u przerwał posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Sprawozdanie o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka oraz obywatela w Polsce przedstawiał na nim Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar.
Według Piotrowicza, przewodniczącego sejmowej komisji sprawiedliwości, Bodnar "zachował się skandalicznie", bo podważył niezależność Trybunału Konstytucyjnego.
- Pańskie wystąpienie jest manifestem politycznym. Pan nie reprezentuje obywateli! - oburzał się.
- Uważam, że w sprawach, które mają znaczenie ustrojowe, w których istnieje głęboki interes polityczny, nie można liczyć na niezależność TK - przekonywał w Sejmie Bodnar.
Czytaj też: Awantura w Sejmie. Bodnar mówi, że TK nie jest niezależny. Piotrowicz przerywa obrady [WIDEO]
Rzecznik Praw Obywatelskich podkreślał między innymi, że w obecnym składzie Trybunału są sędziowie, którzy nie są do tego uprawnieni.
Źle się dzieje w Trybunale
W audycji Analizy w TOK FM Adam Bodnar podtrzymywał to zdanie.
- W Trybunale zasiadają osoby nieuprawnione do orzekania. Popularnie określa się ich jako sędziów dublerów. Mam na myśli pana Muszyńskiego, wcześniej jeszcze był to pan Cioch i Morawski, na ich miejsce wybrano teraz panów Wyrembaka i Piskorskiego - wymieniał.
Jak podkreślał Rzecznik Praw Obywatelskich, to nie jedyny kłopot związany z Trybunałem Konstytucyjnym.
- Wciąż w Trybunale jest wniosek prokuratora generalnego, dotyczący trzech sędziów - Tulei, Zubika oraz Rymara. Kwestionuje się sposób ich powołania, czyli jedną uchwałą Sejmu, a nie trzema odrębnymi. Ale to służy temu, żeby wyłączać ich od orzekania - przekonywał.
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar swoje sprawozdanie przedstawi ponownie w piątek, tym razem na sali plenarnej.
Z Podcastu dowiesz się więcej. Posłuchaj!
