"Dlaczego policja wtargnęła do domu babci Dawida Winiarskiego?" Scheuring - Wielgus interweniuje u ministra
- Dlaczego Policja wtargnęła o 6:30 rano, w sobotę, do domu babci Dawida Winiarskiego w Toruniu? - pyta na Facebooku Joanna Scheuring-Wielgus. Posłanka poinformowała, że interweniowała w tej sprawie na policji oraz u ministra Brudzińskiego.
- Od piątku coraz więcej pytań. Dlaczego Policja wtargnęła o 6:30 rano, w sobotę, do domu babci Dawida Winiarskiego w Toruniu? Dlaczego policjanci nie mieli identyfikatorów podczas manifestacji? Czy w interwencję piątkową byli zaangażowani ludzie z WOT? Te i inne pytania w interpelacji - oraz interwencja poselska na komendzie policji w Toruniu - informuje posłanka w swoim wpisie.
Czytaj też: Kamiński o interwencjach pod Sejmem: Dlaczego policja jest brutalna? Bo przykład idzie z góry
Joanna Scheuring-Wielgus, w nagranym na portal społecznościowym filmie wideo zastanawia się, czego właściwie funkcjonariusze mogli szukać u babci Winiarskiego.
- Zakazanych treści? Bibuły? To nie jest normalne. To próba zastraszenia społeczeństwa, powiedzenia wam, że “jeżeli będziecie podskakiwać, to też wjedziemy wam na chatę” - przekonuje.
Przypomnijmy: Dawid Winiarski to jeden z czterech zatrzymanych przez policję podczas piątkowych protestów pod Sejmem przeciw zmianom w prawie o sądach.
Usłyszeli oni zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Grozi im do trzech lat więzienia. Zapowiadają jednak złożenie skargi na służby z powodu brutalnego traktowania.
W piątek Sejm uchwalił przygotowaną przez PiS nowelizację ustaw m. in. o Sądzie Najwyższym, ustroju sądów, Krajowej Radzie Sądownictwa i o prokuraturze.
Chodzi między innymi o zmiany procedur wyboru I prezesa SN i kwestie obsady stanowisk w tym sądzie.