Według RPO poseł Szczerba źle zrobił, ujawniając tożsamość policjanta sprzed Sejmu. "Zagrożenie"

Czy poseł Szczerba słusznie ujawnił tożsamość funkcjnariusza, który stosował przymus wobec obrońcy Sądu Najwyższego? Dr Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich, ostrzegł w TOK FM, że to niebezpieczne.

- Czy policjant powinien być nam znany z imienia i nazwiska gdy interweniuje? Gdy nas wynosi z protestu lub wręcza mandat w takiej sytuacji? - zapytał Jacek Żakowski.

- Moim zdaniem temu powinny służyć te identyfikatory, które policjanci noszą, byśmy mogli zidentyfikować policjanta i ewentualnie podjąć interwencję: zawiadomić odpowiednie organy - odpowiedział Rzecznik Praw Obywatelskich.

Dr Adam Bodnar chce wyjaśnień od policji w sprawie interwencji pod Sejmem 20 lipca 2018 r.

Czy poseł Michał Szczerba (PO) postąpił słusznie?

- Czy poseł Szczerba zrobił słusznie ujawniając nazwisko funkcjonariusza, który brutalnie traktował jednego z demonstrantów przed Sejmem? - zapytał dziennikarz.

- Mam pewne wątpliwości związane z dwoma okolicznościami. Po pierwsze jest orzeczenie Sądu Najwyższego, które mówi o tym, że funckjonariusz policji ma prawo do poszanowania wizerunku, prawo do poszanowania prywatności, szczególnie jeśli nie jest policjantem angażującym się na co dzień w sprawy publicznego znaczenia - wyjaśnił dr Adam Bodnar.

- Co znaczy "poszanowanie wizerunku"? - zainteresował się Żakowski.

Rzecznik Praw Obywatelskich przypomniał przypadek policjantki, która dopuściła się przewinienia, a jej tożsamość została ujawniona. Funkcjonariuszka złożyła potem pozew o ochronę dóbr osobistych i wygrała.

- Mimo, że ma identyfikator? - dopytywał dziennikarz.

- Tak - potwierdził dr Bodnar.

- Czyli osoba, wobec której się interweniuje ma prawo to wiedzieć, a opinia publiczna nie ma prawa wiedzieć? - zapytał Jacek Żakowski.

- Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że upublicznienie imienia i nazwiska policjanta w takiej sytuacji, może powodować zagrożenie dla tego policjanta. Atmosfera w społeczeństwie i sposób reagowania społeczeństwa jest czasami taki, że powoduje więcej szkody, niż pożytku  - powiedział Rzecznik Praw Obywatelskich.

Dr Adam Bodnar przypomniał sytuację, gdy na policjantów spadły gromy po interwencji wobec córki radnej Kołakowskiej (PiS) z Gdańska.

- To była demonstracja, nie pamiętam kontekstu ideologicznego. Policja powaliła protestującą na ziemię i przycisnęła kolanem. Rozpoczęła się nagonka: jak to, policja kolanem kobietę? I tak dalej. Po przeanalizowaniu całej sprawy okazało się, że policja postępowała zgodnie z przepisami, że na tym polega stosowanie środków przymusu bezpośredniego - powiedział dr Adam Bodnar. - To jest problem: na policjanta wydaje się wyrok, zanim się przeanalizuje czy działał zgodnie z procedurami - dodał RPO.

RPO: Rozumiem stres związany z pełzającą rewolucją

- Może policjant powienien się tak zachowywać, by nie bulwersować opinii publicznej? - zapytał Jacek Żakowski. Dodał, że skutkiem jawności personaliów funkcjonariusza może być to, że będzie działał w bardziej wyważony sposób ze względu na opinię swojej rodziny, sąsiadów, znajomych, czyli rozproszoną kontrolę społeczną. - Może ta kontrola społeczna jest elementem uczłowieczającym procedury przymusu bezpośredniego? - zapytał publicysta.

- Być może tak możemy zakładać, ale musimy też pamiętać o tym, że policjant ma określone zadania do wykonania, jest w ramach określonej formacji, ma wykonywać rozkazy przełożonych - powiedział dr Bodnar i dodał, że możliwość odmówienia wykonania rozkazu jest bardzo wąsko zdefiniowana w ustawie o policji. - Policja to nie jest formacja, od której się oczekuje na co dzień głębokiego zastanowienia się nad każdą czynnością, która jest podejmowana - dodał Rzecznik Praw Obywatelskich.

- Czy poseł Michał Szczerba powinien przeprosić Joachima Brudzińskiego (ministra spraw wewnętrznych, który odpowiada za policję - red.)? - zapytał Żakowski.

- Musimy pamiętać o jednej rzeczy: to są sytuacje, które powodują wielkie napięcie w społeczeństwie. Rozumiem ten stres, bo sam bardzo przeżywam to, co się dzieje w wymiarze sprawiedliwości, radykalizm przeprowadzanych zmian, tę pełzającą rewolucję, która się odbywa na naszych oczach. Rozumiem, że jest chęć sięgania po środki, które w danym momencie wydają się skuteczne. Ale tym bardziej musimy brać pod uwagę konsekwencje naszych działań i to, jakie mamy instrumenty jako poseł. Można spisać tożsamość (policjanta - red.) i potem podjąć interwencję, jeśli jest się osobą publiczną - powiedział Bodnar.

Z podcastu dowiesz się więcej. Posłuchaj!

  • Jaką strategię powinni zastosować sędziowie Sądu Najwyższego, jeśli PiS i prezydent wskażą dublerkę I Prezes SN?
  • Czy to koniec walki o nieupartyjniony Sąd Najwyższy, czy nadal ona trwa?
Czy zgadzasz się z RPO, że poseł Szczerba nie powinien ujawniać tożsamości funkcjonariusza?

TOK FM PREMIUM