Kasprzak: Potrzebna jest potworna determinacja. Nikt nie mówił, że będzie łatwo
Senatorowie podczas rozpoczętego dziś posiedzenia mają zająć się znowelizowanymi przez Sejm ( już po raz piąty - red.) przepisami o SN. Chodzi o szybką wymianę sędziów Sądu Najwyższego; a co za tym idzie o postawienie na czele SN osoby, którą rządzący darzą zaufaniem.
Kadencja prof. Małgorzaty Gersdrof, zgodnie z konstytucją, kończy się w 2020 roku. Ale PiS uważa, że na mocy nowych regulacji pani prezes - automatycznie - przeszła w stan spoczynku.
Czytaj też: Senacka komisja nie che referendum prezydenta Dudy>>>
Potrzeba determinacji
Tak jak podczas sejmowych prac nad najnowszą nowelizacją, pracom Senatu towarzyszą demonstracje.
Ale tegoroczne protesty są znacząca mniejsze od tych z ubiegłego roku, kiedy PiS zaczął rozprawiać się z wymiarem sprawiedliwości.
- Jesteście panowie nieco załamani sytuacją? Ludzie mają poczucie apatii, bo wychodzi na to, że te wielkie protesty z zeszłego roku nic nie dały. Daliśmy się wszyscy oszukać - mówił Mikołaj Lizut, gospodarz audycji A teraz na poważnie.
- Załamanie to za dużo powiedziane. Jesteśmy małymi grupami, które są postawione naprzeciw całego aparatu państwa - odpowiedział Borys Stankiewicz z Partii Zielonych.
- We mnie jest rosnąca determinacja, żeby nie tracić spokoju i zdolności myślenia. Protest ma być przede wszystkim skuteczny. Relatywnie niska frekwencja jest wynikiem ogromnych protestów z zeszłego roku. A skoro one nic nie dały, to ludziom brakuje poczucia sprawczości, poczucia wpływu na rzeczywistość - tak mniejsze zainteresowanie obecnymi protestami tłumaczył Paweł Kasprzak.
Ale według lidera Obywateli RP, ubiegłoroczne protesty bardzo dużo dały. - Chociażby stanowisko Komisji Europejskiej. Jesteśmy zmęczeni ekstremalnie, potrzebna jest potworna determinacja, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo - przyznał.
Czytaj też: "Czy to byli policjanci, czy to byli przebierańcy?". Ważne pytanie Żakowskiego ws. wydarzeń przed Sejmem
Paweł Kasprzak: Ludzie myślą, że Duda i Kaczyński, to uczciwi faceci
Kasprzak przypomniał, że chyba najbardziej znaczący spadek poparcia dla partii rządzącej nastąpił w związku z aferą dotyczącą nagród dla rządu Beaty Szydło. A nie przy okazji zniszczenia Trybunału Konstytucyjnego czy upolitycznianiu wymiaru sprawiedliwości.
To pokazuje, co tak naprawdę bulwersuje elektorat.
- Ludzie myślą, że Duda jest niezłomny. Wystarczy konsekwentnie pokazywać, że on jest w rzeczywistości tchórzem. Ludzie myślą o Dudzie i Kaczyńskim, że to są uczciwi faceci. Wystarczy pokazywać, że oni i im podobni kradną - stwierdził gość TOK FM.
Lider Obywateli RP przyznał też, że przeciwnicy PiS cierpią na "brak inicjatywy i wyraźnego etosu". Kasprzak mówił o "braku refleksji programowej po stronie partyjnej opozycji, która nie oferuje nic nowego"; od lat nie reagując na zmieniającą się sytuację w kraju.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj! Z audycji dowiesz się o:
- do czego może prowadzić społeczna apatia;
- dlaczego Paweł Kasprzak żałuje wejścia do samochodu Ryszarda Petru;
- jak policja zachowywała się podczas różnych protestów.
-
Po co PiS walczy z Trzaskowskim? "Boją się, że Tusk powtórzy wariant Kaczyńskiego"
-
Szwajcaria. Wykoleiły się dwa pociągi. Wiele osób rannych
-
Inflacja w Polsce. Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego
-
Donald Trump z zarzutami. To pierwszy taki przypadek w historii Stanów Zjednoczonych
-
Wypadek radiowozu z nastolatkami. Są zarzuty. Giertych: Nie udało się sprawy przekręcić
- Co ze zdrowiem papieża Franciszka? Włoska agencja podaje nowe informacje
- Konfederacja, elektromobilność i "Krok niewystarczający, żeby wygrać wybory", czyli Trzaskowski zamiast Tuska
- Marcin W. w rękach policji. Jest podejrzany o zabójstwo dwóch osób
- Rekord WOŚP. Jerzy Owsiak podał, ile pieniędzy zebrano na walkę z sepsą
- "Gangster w otoczeniu komendanta Szymczyka". Kolejne kontrowersje związane z szefem polskiej policji