Terapeuci-amatorzy oszukują pacjentów. Martwe prawo otwiera drzwi do nadużyć
Jak mówią przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Psychologów, dziś psychologiem, przynajmniej teoretycznie, może być każdy. Bo wystarczy gabinet, szyld i reklama. Nie trzeba mieć odpowiedniego wykształcenia czy praktyki, bo i tak nikt nie jest w stanie tego sprawdzić i zweryfikować.
Nie ma czegoś takiego jak "prawo wykonywania zawodu" psychologa; nie ma rejestru psychologów czy samorządu, który skupiałby przedstawicieli tego zawodu. - To ogromny problem - tłumaczą eksperci.
"Prawo jest. Ale całkowicie martwe"
Związek powstał nieco ponad półtora roku temu. Dziś ma 20 oddziałów terenowych, a należy do niego około 500 psychologów. Najważniejszym celem jest faktyczne wejście w życie Ustawy o zawodzie psychologa. Bo ustawa niby jest, ale nie funkcjonuje.
- Cały problem w tym, że nie wydano do niej żadnych rozporządzeń wykonawczych. I w praktyce to martwe prawo. To powoduje, że nie istnieje samorząd psychologów, nie działają izby psychologiczne, nie ma prawa do wykonywania zawodu - mówi nam szef związku Sławomir Makowski.
Czy pacjenci na tym cierpią?
Katarzyna Sarnicka, wiceprzewodnicząca związku psychologów, podkreśla, że brak przepisów wykonawczych "odbija się" na pacjentach.
- Tak naprawdę pacjent nie ma możliwości sprawdzenia, czy psycholog, do którego się zwraca, to faktycznie psycholog i czy ma odpowiednie wykształcenie. A jest to zawód zaufania publicznego. Psycholog styka się w swojej pracy z bardzo wrażliwymi danymi, uzyskuje od pacjentów często bardzo intymne informacje. To wymaga wysokich kwalifikacji etycznych i zawodowych. Tymczasem w przypadku, gdy nie wiemy do końca, jakie ktoś ma kompetencje, może być różnie... I bywa różnie - dodaje Sarnicka.
Policja wie o naciągaczach. I co? I nic
Do Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Psychologów wpływa coraz więcej skarg od pacjentów, ale też od innych psychologów. Dotyczą one nadużyć i niewłaściwego podejścia do pacjenta.
- Jest problem z oficjalnym złożeniem takiej skargi. Przez to, że nie ma samorządu zawodowego, nie ma też organów kontrolnych, w tym choćby komisji etyki czy sądu koleżeńskiego - tłumaczy wiceszefowa związku.
Gdyby odpowiednie organy były powołane, w przypadku rażących naruszeń można byłoby prawa wykonywania zawodu psychologa pozbawić tych, którzy dopuścili się nadużyć.
- Chcemy, by nasi pacjenci byli należycie chronieni - podkreśla Sławomir Makowski. I dodaje, że sam wielokrotnie spotkał się z telefonami od policji, która dzwoni i informuje o konkretnych nadużyciach.
- Policja informuje nas, że jakaś konkretna osoba wyrobiła sobie pieczątkę, podaje się za psychologa, próbuje diagnozować pacjentów, choć nie ma odpowiedniego wykształcenia. Policja nie ma jak tego stwierdzić i dlatego telefonuje do nas, do związku, z pytaniem, do kogo ma się zwrócić - mówi.
Obecnie jedyne, na co na mogą liczyć pacjenci w przypadku psychologa-amatora, to powództwo cywilne.
- Ale to bardzo długo trwa - podkreśla Makowski.
Pacjenci skarżący się na psychologów szukają informacji, gdzie mogą zgłosić "niedoskonałości" etyczne danej osoby, błędy w diagnozie i terapii. - I tutaj znowu brakuje nam izb psychologicznych oraz sądu koleżeńskiego, który mógłby takie sprawy badać - ocenia Makowski.
Akcja protestacyjna?
Na wrzesień psycholodzy planują przygotowania do akcji protestacyjnej, by uświadomić społeczeństwu, jak wygląda ich sytuacja. Od wielu tygodni zabiegają o spotkanie z szefową Ministerstwa rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietą Rafalską. Na razie jednak bezskutecznie.
Spotkali się za to z Rzecznikiem Praw Dziecka, Markiem Michalakiem. - Osobom wykonującym zawód psychologa powinno zapewnić się jasne zasady wykonywania zawodu. Natomiast pacjentom zagwarantować, że udzielana pomoc będzie fachowa - stwierdził po spotkaniu Michalak.
Zwrócił uwagę, że ustawa o zawodzie psychologa i samorządzie psychologów weszła w życie już 10 lat temu, a ciągle nie jest stosowana. - Nieprofesjonalne wykonywanie usług psychologicznych stanowi zagrożenie dla dziecka. Trudno kontrolować te usługi, skoro brak jest regulacji związanych z wykonywaniem zawodu psychologa. Takie regulacje są potrzebne - uważa Rzecznik Praw Dziecka.
Psycholodzy spotkali się też z przedstawicielami biura Rzecznika Praw Pacjenta.
Jutro (w czwartek) zaplanowane jest posiedzenie zespołu trójstronnego z udziałem prezesa NFZ i ministra zdrowia. Zostało zwołane w odpowiedzi na porozumienie zawarte pomiędzy resortem zdrowia a pielęgniarkami. To druga - po lekarzach rezydentach - grupa zawodowa wyróżniona przez ministra.
- To dzielenie pracowników ochrony zdrowia wywołuje bardzo dużo napięć. Pozostałe grupy zawodowe czują się pomijane - mówią nam psycholodzy, którzy też mają uczestniczyć w rozmowach.
-
Był nacjonalistą, aż poznał lewaczkę. "Szedłem z nią do łóżka, a potem się z tego spowiadałem"
-
Polscy ochotnicy zaatakowali terytorium Rosji? Jest komentarz Rosjan
-
Marsz 4 czerwca. Przedsiębiorczyni z Łomży o hejcie po spotkaniu z Tuskiem. "Mojej córce grożono gwałtem"
-
Co się stało z naszą małą władzą? Samorząd lokalny bez znieczulenia i od kulis [PODCAST MAŁA WŁADZA]
-
Marsz 4 czerwca to polityczny game changer? "Podobało mi się, że Tusk próbuje zakopać część rowów między Polakami"
- Zwrot nadpłaconej składki zdrowotnej ZUS. Składanie wniosków wydłużone do 5 czerwca
- Ceny paliw 2023. Analitycy: paliwa na stacjach na początku czerwca tańsze niż przed rokiem
- "Widać dygocik". Władza przestraszyła się marszu 4 czerwca? "Wyrażają pogardę dla Polaków"
- Starcie Grupy Wagnera z rosyjskimi żołnierzami. Ludzie Prigożyna zatrzymali pijanego oficera
- 14. emerytura 2023. Kiedy seniorzy mogą się spodziewać wypłaty?