Autorka książki „Moja europejska rodzina” Karin Bojs zgłębiała genealogię swojej rodziny na wiele lat wstecz. Stworzyła opowieść o wyjątkowej podróży w czasie i przestrzeni. Pokazuje, jak daleko i głęboko możemy zbadać swoje korzenie oraz jak ich poznanie wpływa na naszą świadomość procesów społecznych dziejących się na przestrzeni wieków.
Czego możemy się dowiedzieć dzięki badaniom DNA?
Każdy z nas może obecnie wykonać takie badania i sprawdzić swoje pochodzenie. Na rynku dostępnych jest kilka testów od konkurujących ze sobą firm. Istnieje taki, który pozwala poznać korzenie z różnych linii genealogicznych. Sięga on 7-8 generacji wstecz.
Z kolei test, o którym najwięcej pisze Karin Bojs w swojej książce, śledzi wyłącznie linię żeńską – jeśli jesteś kobietą, męską – jeśli jesteś mężczyzną. I ten właśnie test pozwala zajrzeć w historię odległą o tysiące lat, szczególnie gdy mamy możliwość przebadania osoby najstarszej z danej linii.
Wszyscy jesteśmy mieszańcami
Jak zapewnia Karin Bojs, jej książka jest o nauce, a nie polityce czy ideologii. Chciała ona pokazać jeden znaczący fakt: historia ludzkości pełna jest łączenia ludzi, kultur. Badania nad DNA są tu ważną lekcją. Wynika z nich bowiem, że wszyscy mamy mieszane pochodzenie. Europejskie społeczeństwo powstało w wyniku fal migracji, połączeń międzykulturowych. Jesteśmy mieszanką i jest to fakt naukowy, a nie światopoglądowe mrzonki, przekonuje rozmówczyni.
Karin Bojs zgłębiła historię swojej rodziny do 54 tysięcy lat wstecz. Do poznania swoich korzeni zachęca każdego, ponieważ może nas to wiele nauczyć zarówno o sobie, naszej rodzinie, jak i społeczeństwie, w którym żyjemy.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Posłuchaj audycji – dowiesz się z niej:
- Jakie zdarzenia były przełomowe w historii rozwoju ludzkości?
- Dlaczego trzeba było udomowić zboże?
- Czy ludzie żyjący 50 tysięcy lat wstecz byli tacy jak my?
- Jak wyglądałoby spotkanie współczesnego człowieka z neandertalczykiem?
Gdzie można wykonać test DNA?
Istnieją trzy firmy, które specjalizują się w wykonywaniu testów genetycznych do celów genealogicznych. Są to 23andMe, Ancestry i Family Tree DNA. Takie badanie kosztuje ok. 1000 zł. Specjaliści odradzają wykonanie testów w polskich firmach, ponieważ są one droższe.
Ancestry i 23andMe pobierają materiał genetyczny ze śliny, którą umieszcza się w przesłanej od firmy probówce. Family Tree DNA przesyła z kolei wymazówki (czyli specjalne patyczki), którymi pobiera się materiał z wewnętrznej strony policzka.
Jeśli ktoś chce przebadać DNA starszego członka rodziny, najlepiej jest wybrać Family Tree DNA. To laboratorium przechowuje próbki przez co najmniej 25 lat, dzięki czemu DNA naszej rodziny można zbadać ponownie, nawet gdy pobranie materiału genetycznego nie jest już możliwe.
