Nie daj się oszukać w smażalni! Proste sposoby na sprawdzenie, czy ryba jest świeża i pochodzi z Bałtyku
Zajrzeliśmy do nadmorskich smażalni. Sprawdziliśmy, czy jest tam szansa na zjedzenie świeżej ryby.
Właściwie wszystkie restauracje reklamują się ofertą ryby prosto z kutra i mają w menu dorsza bałtyckiego.
Ale jak mówi Aneta Rycek-Skrzypczak z kołobrzeskiej organizacji rybaków łodziowych, jest bardzo mało prawdopodobne, że ryby faktycznie pochodzą z Bałtyku.
- Od 1 lipca do 31 sierpnia jest zakaz połowu dorsza na tych rejonach - wyjaśnia. Najprawdopodobniej więc obiecany dorsz bałtycki to jednak ryba z Atlantyku.
Łatwo to można zweryfikować.
- Patrzymy na gramaturę. Jeżeli dorsz ma 300-400 gram, to można podejrzewać, że jest z Atlantyku. Nasze dorsze będę miały do 20 gram - podpowiada Rycek-Skrzypczak.
Nie dajmy się też nabrać na świeżego mintaja, tilapie czy halibuta - te ryby po prostu w Bałtyku nie występują i co najwyżej będą świeżo...rozmrożone.
-
"Czarno-brunatna" koalicja po wyborach? "Mentzen i Bosak przebierają nogami"
-
Ksiądz, w którego mieszkaniu odbyła się orgia, zabrał głos. "To uderzenie w Kościół"
-
Wypadek na autostradzie A1. Prokuratura opublikowała wizerunek kierowcy bmw
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Kamienica na Mokotowie oddana w prywatne ręce. Mieszkańcy w strachu. "Nie powinniśmy być tak traktowani"
- Wybory na Słowacji. Szykuje się wielki powrót. "To już inny Robert Fico"
- Kuria odpowiada na oświadczenie ks. Tomasza od orgii na plebanii z seksworkerem
- Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
- "Aż mnie pani podkręciła". Prof. Kowal ostro o słowach Waszczykowskiego. "Dziecinne i infantylne"
- Pornograficzna polityka, szubienice i piranie [630. Lista Przebojów TOK FM]