Tomasz Siemoniak o MON: Znacznie lepszy jest minister, który kupuje, a nie gada
Trzy lata prezydentury Andrzeja Dudy gość TOK FM Tomasz Siemoniak oceniał pod kątem zwierzchnictwa głowy państwa nad siłami zbrojnymi oraz kontaktów z Waszyngtonem.
- Polityka zakupu amerykańskiej broni jest tylko deklarowana. Mistrzem był w tym Macierewicz. Gdyby spełnił to, co naobiecywał, bylibyśmy pierwszą armią świata - stwierdził gość TOK FM.
Czytaj też: Ekspert: Pomników Misia Uszatka i Lecha Kaczyńskiego nie da się znieważyć za pomocą Konstytucji
Według byłego szefa resortu obrony, deklaracje głowy państwa o planowanych zakupach amerykańskiej broni służą jedynie budowaniu jego pozycji w stosunku do USA. Tomasz Siemoniak przypomniał, że obecny prezydent RP jest najdłużej nieprzyjmowanym prezydentem w Waszyngtonie.
A jak widzi przyszłość resortu, którym w przeszłości przyszło mu kierować?
- Ogłaszane będą raczej bezpieczne zakupy, bo wychodzące już czasowo poza kadencję PiS. To będzie działanie propagandowe. Modernizacja polskiej armii się zatrzymała - tłumaczył wiceprzewodniczący PO.
Kadencję obecnego prezydenta były szef MON uważa za zmarnowaną, jeśli chodzi o obronność państwa.
- To są zmarnowane trzy lata. Andrzej Duda ponosi za nie odpowiedzialność. Jest zwierzchnikiem sił zbrojnych. Myślę, że kiedy Błaszczak zobaczył, to co zastał w MON, to jak najszybciej będzie chciał się stamtąd wycofać. Dziedzictwo Macierewicza tam tylko zostało. Koncepcji, pomysłu ani żadnych konkretów nie ma. Nie kupujemy niczego. Znacznie lepszy jest minister, który kupuje, a nie gada - podsumował Siemoniak.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj! Z audycji dowiesz się:
- kiedy zostanie ogłoszony kandydat na prezydenta Wrocławia;
- kto powinien walczyć z suszą;
- jak Tomasz Siemoniak ocenia ministra Ardanowskiego.