Morawiecki twierdzi, że negocjował wejście Polski do Unii. Michał Olszewski: Czyżby negocjacyjne podziemie?
Podczas niedzielnego spotkania w Sandomierzu premier Mateusz Morawiecki (PiS) powiedział, że 20 lat temu negocjował przystąpienie Polski do Unii Europejskiej. Wywołał tym prawdziwą burzę wśród polityków i internautów. Były premier Leszek Miller (SLD), który podpisał Traktat Akcesyjny, odpowiedział na to krótko: "Nic Pan nie negocjował. Proszę choć poczekać do czasu, kiedy umrę."
Wypowiedź Morawieckiego skomentował także profesor z Uniwersytetu Warszawskiego Maciej Duszczyk, pisząc: "Ja na swojej drodze nigdy go nie spotkałem. Pracowałem w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej od 1999 do 2007."
W sprawie zabrał głos także wiceprezydent Warszawy, Michał Andrzej Olszewski: "Podobnie jak Maciej Duszczyk pracowałem wiele lat w UKIE (dla niewtajemniczonych - w urzędzie, który odpowiadał m.in. za wejście Polski do UE). Zacząłem pracę w 1997 roku. Pracowałem dokładnie do sierpnia 2004 roku, czyli dokładnie przez cały okres negocjacji i formalnego wejścia do UE. W życiu nie spotkałem się z nazwiskiem Mateusz Morawiecki" - opowiada i dodaje żartobliwie: "Czyżby negocjacyjne podziemie?"
"Co zrobił Morawiecki, a my o tym nie wiemy"
Szef rządu PiS doczekał się na Facebooku strony pod nazwą "Co zrobił Morawiecki, a my o tym nie wiemy". Od niedzieli na stronie nie kończą się żarty z opowieści polityka o jego "dokonaniach". Wiele z nich ma formę memów - Morawiecki jako Kopernik, biblijny Adam i wiele innych historycznych i mitologicznych postaci.