Polityk skomentował akcję Komitetu Obrony Demokracji polegającą na ubieraniu pomników w koszulki z napisem „konstytucja”. Czy w tym przypadku powinna interweniować policja i prokuratura?
- Nieszczególnie ścigać, ale dbać, żeby nie przekraczać granic. To jest happening, byłbym ostrożny w ściganiu tego typu sytuacji, ale trzeba też znać granice. Jeśli dopuszczą się do nadużycia, za chwilę pojawiają się kolejne, poważniejsze - uważa Waldemar Buda.
- Ja bym współpracował z każdym, a nie obrażał się na niego - dodał.
Wybory samorządowe 2018: Ja bym współpracował z każdym
W trakcie rozmowy nie zabrakło też pytania o start Budy w wyborach na prezydenta Łodzi.
- PiS ma prezydenta, Senat i Sejm i sąd, TVP. Czy nie byłoby dobrze, jakby opozycja miała chociaż trochę samorządów? - zapytał na samym początku rozmowy prowadzący Jan Wróbel. - Kooperacja między rządem a samorządem to kluczowa sprawa - skomentował kandydat Zjednoczonej Prawicy.
Zdaniem posła PiS dużym problemem jest to, że włodzarze miast nie chcą współpracować z rządem. - W imię ideologii tracą mieszkańcy - twierdzi Buda, odnosząc się do tego, że program dotyczący dróg lokalnych ogłoszony przez premiera Morawieckiego nie spotkał się z zainteresowaniem Hanny Zdanowskiej, obecnej prezydent Łodzi.
To Falenta przyszedł do PiS i zaoferował podsłuchy?
"Gazeta Wyborcza" opisała dzisiaj kulisy afery taśmowej. Źródła gazety twierdzą, że pół roku przed wybuchem afery politycy PiS wiedzieli, że Marek Falenta nagrywał ministrów rządu PO-PSL.
Poseł PiS i kandydat na prezydenta Łodzi powątpiewał w wiarygodność artykułu. - To niczego nie zmienia, bo rozmowy się odbyły i Polacy je usłyszeli – stwierdził Waldemar Buda.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj!
- Jakie są osiągnięcia "dobrej zmiany"?
- Czy Polskę stać na to, żeby zapewnić minimum socjalne?
- Co Waldemar Buda uważa o częstych nowelizacjach ustaw?
