Tłumaczył, że to "tylko przekroczenie granicy dobrego smaku". Lekarz skazany za molestowanie

Rok więzienia w zawieszeniu dla byłego ordynatora szpitala w Lublinie za molestowanie czterech lekarek-rezydentek. Gastrolog ma zapłacić poszkodowanym zadośćuczynienie - w sumie 31 tysięcy złotych.

Lekarz był oskarżony o molestowanie i stalking wobec czterech kobiet. Miał je poniżać i wulgarnie zaczepiać. Bały się wchodzić do niego do pokoju, wsiadać z nim do windy. Gastrolog został dziś skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Ma im też zapłacić zadośćuczynienie - w sumie 31 tysięcy złotych. Dostał również zakaz zbliżania się do kobiet.

Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami ze względu na dobro pokrzywdzonych.

Pod pretekstem konsultacji dotyczących leczonych pacjentów wzywał poszczególne kobiety do gabinetu. Tam je obwąchiwał czy nakłaniał do podjęcia bliższej relacji, w zamian oferując pomoc w rozwoju zawodowym. Niemal na porządku dziennym było też głaskanie i przytulanie, a także dotykanie lekarek, również po intymnych częściach ciała.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że lekarz swoje zachowanie tłumaczył przekroczeniem granic dobrego smaku, ale sąd nie przystał na te wyjaśnienia. Sędzia nie miała wątpliwości, że doszło do przestępstwa.

Usatysfakcjonowane

- W tej sprawie absolutnie nie chodziło o pieniądze, ale o stwierdzenie winy oskarżonego - mówił po ogłoszeniu wyroku Andrzej Latoch, pełnomocnik trzech pokrzywdzonych  kobiet.

Lekarki, jak twierdził ich prawnik, są wyrokiem bardzo usatysfakcjonowane. Zadowolone są również z faktu, że mężczyzna dostał zakaz zbliżania się do nich na odległość mniejszą niż 50 metrów.

- Sąd nakazał też podanie wyroku do publicznej wiadomości w lekarskim periodyku, który trafia do lekarzy z naszego województwa - dodał Latoch. W ocenie prawnika to z zawodowego punktu widzenia.

Żadnej z poszkodowanych kobiet nie było na ogłoszeniu wyroku. Cały proces toczył się za zamkniętymi drzwiami, a lekarki unikały kontaktów z dziennikarzami. Samo ogłoszenie wyroku było jawne, ale uzasadnienie już nie.

Wcześniej winę lekarza uznał Naczelny Sąd Lekarski i skazał go za naruszenie zasad etyki zawodowej. Zakazał gastrologowi prowadzenia szkoleń dla młodych lekarzy, a także sprawowania funkcji kierowniczych w placówkach służby zdrowia.

Czytaj też: Nadużywanie władzy i molestowanie na uczelniach wychodzi na jaw. "Brzydkie historie trudniej ukryć">>>

TOK FM PREMIUM