"To dramatyczny moment w dziejach UE. Jeżeli Trybunał uzna się za instancję władną usankcjonować stanowisko grupki polskich sędziów" - stwierdził Jarosław Gowin w wywiadzie dla "Do Rzeczy".
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zajmie się sprawą przepisów dotyczących Sądu Najwyższego w związku z pytaniami, jakie przesłała grupa sędziów SN. Chodzi o zmienione przez PiS przepisy o wieku emerytalnym sędziów. Rządzący, przypomnijmy, obniżyli wiek przejścia w stan spoczynku do 65. roku życia. Sędziowie się z tym nie zgadzają.
SN, do czasu decyzji TSUE, zawiesił stosowanie przepisów dotyczących wieku emerytalnego.
"Jeżeli Trybunał usankcjonuje zawieszenie prawa przez SN, to nasz rząd nie będzie miał innego wyjścia jak zignorować orzeczenie TSUE" - zapowiedział Gowin.
Polska poza Unią Europejską?
- Polska musi respektować orzeczenie Trybunału - przypomniała w TOK FM Dominika Wielowieyska. Jak podkreśliła gospodyni Poranka Radia TOK FM, wynika to z traktatów unijnych, które Polska zaakceptowała decydując się na wstąpienie do UE.
- Chcę panu powiedzieć panie premierze, że decyzja, którą pan zapowiada, doprowadzi do destrukcji państwa polskiego. To bardzo groźna zapowiedź dla Polski i jej przyszłości w UE - oceniła Wielowieyska.
Sprawa pytań polskich sędziów ma być przez TSUE potraktowana priorytetowo. Ale i tak - prawdopodobnie - na decyzję możemy poczekać kilka miesięcy.
Czytaj też: "Wykonamy postanowienie, jak będzie zgodne z prawem". Pełnomocnik Ziobry o unijnym Trybunale>>>
