Ekspert nie zgadza się z Gowinem: "Nic tu nie jest niezgodne z Traktatem z Lizbony"
- Duch integracji europejskiej na pewno nie zakłada ignorowania wyroków Trybunału. Wyroki TSUE są wykonywane, a przepisy niezgodne z duchem Unii Europejskiej nie są dalej stosowane przez sądy - tłumaczył dr Piotr Bogdanowic w rozmowie z Radiem TOK FM.
Przypomnijmy: Na początku sierpnia Sąd Najwyższy skierował do unijnego Trybunału Sprawiedliwości pytania prawne w sprawie ustawy PiS o Sądzie Najwyższym i zawiesił stosowanie trzech jej artykułów. Chodzi o zmiany, które przeniosły w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego, którzy ukończyli 65. rok życia.
Jarosław Gowin w rozmowie z tygodnikiem "Do Rzeczy" ostro skomentował decyzję sędziów. Mówił, że według niego jest to pierwszy krok do autodestrukcji Unii Europejskiej:
Jeżeli Trybunał dopuści się precedensu i usankcjonuje zawieszenie prawa przez Sąd Najwyższy, to nasz rząd zapewne nie będzie miał innego wyjścia, jak doprowadzić do drugiego precedensu, czyli zignorować orzeczenie TSUE jako sprzeczne z traktatem lizbońskim oraz z całym duchem integracji europejskiej. Mówię to z ubolewaniem jako zwolennik integracji
- przekonywał Gowin.
"Jedynym precedensem jest wypowiedź Gowina"
Piotr Bogdanowicz jest jednak zdania, że działania unijnego Trybunału Sprawiedliwości wcale nie są niezgodne z duchem integracji europejskiej. Nie są też precedensem i nie zaprzeczają duchowi integracji europejskiej.
Jak wyjaśnił Bogdanowicz, nawet brak krajowych przepisów umożliwiających podobne działania nie jest przeszkodą w podejmowaniu środków zmierzających ku zawieszeniu ustawy. Przypomniał, że w przeszłości Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekał już, że sądy krajowe mogą sięgać po takie środki. Co więcej, TSUE w jednej z pierwszych swoich spraw uznał, że przeszkodą nie może być brak tego rodzaju przepisów w prawie krajowym. - To wynika bezpośrednio z prawa europejskiego - tłumaczył naukowiec.
- Rząd polski broni się wskazując, że organizacja wymiaru sprawiedliwości powinna należeć do państwa członkowskiego. Od lat TSUE w swoich orzeczeniach dotyczących powoływania czy odwoływania organów sądowych wskazywał, że są jednak granice tej swobody. Dlatego nic tu nie jest niezgodne z traktatem lizbońskim, czy traktatem o Unii Europejskiej - tłumaczy ekspert w rozmowie z Radiem TOK FM.
Czytaj też: Wielowieyska o słowach Gowina: To bardzo groźna zapowiedź dla Polski
-
Suwerenna Polska chce kar dla "czarnych owiec". Sędzia Laskowski tłumaczy: Nie poszedłem na ten marsz z Tuskiem
-
Sensacyjne doniesienia "Washington Post". CIA i prezydent Biden wiedzieli o planach wysadzenia Nord Stream?
-
Ewakuacja po zniszczeniu zapory w Nowej Kachowce. "Ściągamy ludzi z dachów, wywozimy ich łódkami i pontonami"
-
Wyniki Lotto 06.06.2023, wtorek [Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
-
Śmierć ciężarnej Doroty z Nowego Targu. "Tam, gdzie aborcja jest nielegalna, pacjentki umierają w szpitalach"
- W zoo w Nowej Kachowce "zginęły niemal wszystkie zwierzęta". "Na zalanych ulicach sarny, bobry i łąbędzie"
- Przez euro Chorwacja już nie na polską kieszeń? "Panuje jakaś chora propaganda"
- Polscy ochotnicy zaatakowali terytorium Rosji? Jest komentarz Rosjan
- Ceny paliw 2023. Analitycy: paliwa na stacjach na początku czerwca tańsze niż przed rokiem
- Inflacja w maju 2023. Ekonomista: Inflacja w Polsce spada ostatnio szybciej niż wynika z prognoz