McCain zostawił list, w którym żegna się z rodakami. "Nie rozpaczajcie z powodu naszych obecnych trudności"
Dwaj byli prezydenci Stanów Zjednoczonych - George W. Bush i Barack Obama - będą przemawiać podczas głównego nabożeństwa żałobnego republikańskiego senatora Johna McCaina.
W uroczystościach nie będzie za to uczestniczył urzędujący amerykański prezydent. Zmarły senator wyraźnie zaznaczył, że nie życzy sobie obecności Donalda Trumpa na swoim pogrzebie.
Główne uroczystości planowane są na najbliższą sobotę - odbędą się w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie. McCain zostanie później pochowany na cmentarzu Akademii Marynarki Wojennej w Annapolis.
Czytaj też: Nie żyje republikański senator John McCain. Ameryka żegna wybitnego polityka
"Amerykanie, nie rozpaczajcie"
Rzecznik rodziny Rick Davis przeczytał wczoraj list, w którym republikanin pożegnał się z rodakami.
Nie rozpaczajcie z powodu naszych obecnych trudności, ale zawsze wierzcie w obietnice i wielkość Ameryki, bo nic nie jest nieuniknione. Amerykanie nie rezygnują - my się nigdy nie poddajemy i nie ukrywamy się przed historią. My ją tworzymy. Do widzenia Amerykanie.
Chorował od ponad roku
John McCain zmarł w sobotę. Był jednym z najbardziej popularnych i wpływowych polityków Partii Republikańskiej.
Przed rokiem senator McCain poinformował, że choruje na raka mózgu. Kilkadziesiąt godzin przez informacją o jego śmierci, rodzina przekazała komunikat, że "ze względu na postęp choroby i wiek", zaprzestał leczenia.
Kim był John McCain?
John McCain urodził się 29 sierpnia 1936 roku na terenie amerykańskiej jednostki wojskowej w Panamie. Wychował się w rodzinie oficerów wojskowych. Sam również służył w armii jako pilot w marynarce wojennej.
McCain został pojmany w czasie wojny w Wietnamie; w niewoli przesiedział prawie 6 lat. Wietnamczycy - gdy dowiedzieli się, że jest on synem admirała - zaproponowali jego wymianę. McCain się nie zgodził, choć był torturowany.
Po wojnie zajął się polityką. Pracował dla kraju, pełniąc funkcje w Kongresie przez ponad 30 lat. Dwukrotnie bezskutecznie walczył w wyborach o fotel prezydencki.
Był głośnym przeciwnikiem polityki Donalda Trumpa.