Gérard Depardieu oskarżony o dwa gwałty. Prokuratura wszczęła śledztwo po zeznaniach 22-latki
Znany francuski aktor Gérard Depardieu został oskarżony o gwałt. Dochodzenie w tej sprawie ruszyło w paryskiej prokuraturze po tym, jak skargę złożyła 22-letnia aktorka i tancerka.
Depardieu zaprzecza zarzutom i zapowiada, że będzie współpracował ze śledczymi.
Dwukrotny gwałt w paryskiej rezydencji aktora?
22-letnia kobieta, która nie podaje swojego imienia i nazwiska zeznała, że Gerard Depardieu dwukrotnie wykorzystał ją seksualnie.
Jak twierdzi dziennik "Le Parisien", do napaści miało dojść 7 oraz 13 sierpnia tego roku w paryskiej rezydencji 69-letniego aktora, podczas nieformalnych prób do przygotowywanego przedstawienia teatralnego.
Skarga na gwiazdora francuskiego kina wpłynęła do prokuratury w Aix-en-Provence, która wszczęła śledztwo i przekazała je do Paryża.
Aktor jest "wstrząśnięty" oskarżeniami
Aktora broni w mediach jego prawnik, który ogłosił, że Depardieu kwestionuje jakąkolwiek agresję i gwałt. Ma też zamiar odpowiadać na pytania śledczych - i jak zapewnia adwokat - udowodni swoją niewinność.
- Odbyłem długie spotkanie z Gérardem Depardieu i jestem całkowicie przekonany, że jego niewinność zostanie udowodniona - powiedział radiu France Info.
Aktor jest ponoć "wstrząśnięty" oskarżeniami, które zostały skierowane przeciwko "wszystkim wartościom, które reprezentuje".
Czytaj też: "W Polsce większość gwałtów nie jest karana" - liderka Strajku Kobiet o "obłudzie" polityków