Nielegalne plakaty wyborcze w Szczecinie. Sławomir Nitras tłumaczy, że o zgodę wystąpił

Sławomir Nitras (PO) powiesił w Szczecinie swoje plakaty, mimo braku zgody ZDiTM. Wyjaśniał, że złożył potrzebne dokumenty, a pozwolenia nie dostał, bo jest konkurencją dla obecnego prezydenta miasta.

Na słupach oświetleniowych w Szczecinie wisi kilkaset plakatów Sławomira Nitrasa, kandydata na prezydenta z Platformy Obywatelskiej. 

Według Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego pojawiły się na nich nielegalnie i muszą zostać jak najszybciej zdjęte. Miejska spółka zapowiada nawet kilka tysięcy złotych kary, za każdy dzień wiszenia plakatów.

- Właściciel mienia, czyli ENEA Oświetlenie, zdejmuje już te plakaty. A Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego będzie nakładać stosowne kary, ponieważ te plakaty pojawiły się niezgodnie z prawem - wyjaśniała Hanna Pieczyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie.

Czytaj też: Poseł Nitras dostał boleśnie po kieszeni. A prezesowi Kaczyńskiemu upiekło się nawet "bez żadnego trybu"

Brak zgody to walka polityczna?

Ale kandydat PO na prezydenta Szczecina przekonuje, że chciał plakaty powiesić legalnie, ale... nie było to możliwe. Mimo złożenia kilku segregatorów dokumentów. Zarzuca obecnemu prezydentowi - Piotrowi Krzystkowi - że ten do walki politycznej wykorzystuje miejskie spółki. 

Czytaj też: W Szczecinie wygrał wybory już trzy razy. "Większość samorządowców to bezpartyjni"

- Jakie szanse ma komitet wyborczy, który został zarejestrowany w zeszłym tygodniu, bo dopiero zostały ogłoszone wybory? Jeżeli ZDiTM ma 60 dni na odpowiedź na pismo - pytał Nitras. 

Zarzuca również obecnemu prezydentowi nierealizowanie inwestycji w terminie i w założonym budżecie. Jego zdaniem "Szczecin traci pieniądze przez skandaliczną organizacje pracy ZDiTM". 

Polityk dodał, że zapłaci ewentualne kary, a plakaty ze słupów znikną, bo i tak miały wisieć tylko kilka dni. Kandydat na prezydenta obiecywał na nich remont 170 ulic. 

Poseł Nitras dostał boleśnie po kieszeni. A prezesowi Kaczyńskiemu upiekło się nawet "bez żadnego trybu"

TOK FM PREMIUM