"Wariatkowo". Lis o antyniemieckiej ofensywie dr. Targalskiego i TVP Info

TVP Info wytoczyło najcięższe działa, by zareagować na wystąpienie Ludmiły Kozłowskiej przed posłami Bundestagu. Zaproszenie działaczki, dla Jerzego Targalskiego, oznacza, że "pakt Ribbentrop-Mołotow jest aktualny".

Ludmiła Kozłowska pojechała do Berlina na zaproszenie niemieckich polityków. Została wpuszczona do Niemiec mimo, że ma zakaz wjazdu do krajów strefy Schengen. Na liście osób, które nie mogą wjechać do strefy, została umieszczona przez polskie władze. 

Dla komentatorów TVP Info zaproszenie szefowej fundacji Otwarty Dialog to dowód wrogości wobec Polski.

- To dowodzi jednego. Że Niemcy wypowiedziały nam wojnę. A to oznacza, że istota paktu Ribbentrop-Mołotow jest aktualna, tyle że zmieniają się dekoracje i formy - mówił w TVP Info dr Jerzy Targalski.

- I to jest na pasku w TVP, to idzie w czasie największej oglądalności. Wariatkowo - skomentował Tomasz Lis w Poranku Radia TOK FM.

Wystąpieniem Kozłowskiej zainteresował się też prezydent Duda. Rozmawiał o tym ze swoim niemieckim odpowiednikiem Frankiem-Walterem Steinmeierem.

Włodzimierz Cimoszewicz przyznał w TOK FM, że interwencja Andrzeja Dudy to dla niego zaskoczenie.

Jak mówił były premier i szef MSZ, skoro posłowie Bundestagu byli zainteresowani tym, co ma do powiedzenia Ludmiła Kozłowska, to mieli prawo ją zaprosić.

- Z samego faktu wysłuchania nic nie wynika. Ale ze zdumieniem przeczytałem, że o tej sprawie prezydent Duda rozmawiał z prezydentem Niemiec. Na poziom prezydentów państw podniesiono fakt, że ta pani została zaproszona na spotkanie w Bundestagu! - podkreślił Cimoszewicz.

Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj!

"Chcę podziękować Ogórek". Dyrektor Muzeum Polin komentuje antysemickie tweety pracowników TVP

TOK FM PREMIUM