Facebook pozwany przez czyścicielkę internetu. "Jesteśmy bombardowani tysiącami okrutnych zdjęć"
Była pracownica kontraktowa Facebooka pozwała firmę za brak należytej opieki psychologicznej dla osób doświadczających traumy ze względu na swoją codzienną pracę.
Chodzi o moderatorów treści, którzy filtrują materiały zamieszczane w portalu przez użytkowników. Według kobiety pracownicy są "bombardowani tysiącami filmów, zdjęć i relacji na żywo z wykorzystywania seksualnego dzieci, gwałtów, tortur, dekapitacji, okrucieństwa, samobójstw i morderstw".
Facebook zatrudnia 7,5 tys. osób odpowiadających za selekcję materiałów. Firma prawnicza, która reprezentuje byłą pracownicę dąży do pozwu zbiorowego.
Czytaj też: Chcesz zachować prywatność na Facebooku? Serwis nie wyklucza, że będą za to opłaty
Przedstawiciele firmy nie skomentowali jeszcze zarzutów, ale jeszcze przed wakacjami - w czerwcu - zapewniali, że wszyscy moderatorzy treści mają zapewniony dostęp do opieki psychologicznej, zarówno indywidualnej, jak grupowej.
Sprawą zajmie się sąd w Kalifornii.
To nie pierwsze problemy
Firma Marka Zuckerberga musiała zatrudnić tak wiele osób po zarzutach o brak należytej staranności w zapobieganiu szerzenia mowy nienawiści przez użytkowników portalu oraz w rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji.
CEO Facebooka musiał również zeznawać przed amerykańskim Kongresem w związku z wyciekiem danych 87 mln użytkowników portalu do brytyjskiej firmy konsultingowej Cambridge Analytica, oskarżanej o potajemne manipulowanie wyborami i rozpowszechnianie fałszywych informacji.