Sędzia Piotr Gąciarek: Kandydaci do Izby Dyscyplinarnej SN rekomendowali się, donosząc na innych
Sędzia Piotr Gąciarek wystartował w konkursie na sędziego Sądu Najwyższego, aby wykazać związane z nim nieprawidłowości. To na jego wniosek Naczelny Sąd Administracyjny zdecydował się wstrzymać wykonanie uchwały nowej KRS o powołaniu sędziego Izby Karnej SN. Tym samym proces zastępowania sędziów w Izbie Karnej SN został zahamowany.
- Cieszę się, że te działania przynoszą jakiś efekt, że przebijają się do debaty publicznej argumenty wskazujące na poważne wątpliwości czy konkurs, w którym startowałem, jest w ogóle ważny - mówił sędzia w Poranku Radia TOK FM.
Przypomniał, że wątpliwości wzbudza brak kontrasygnaty premiera Morawieckiego na obwieszczeniu o wolnych miejscach w SN. - W świetle Konstytucji RP prezydent nie ma prawa sam go podpisać - wyjaśniał członek Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.
- Po to startowałem, żeby Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził urzędowo, że ten konkurs jest nielegalny. Tego domagam się w swoim odwołaniu - tłumaczył gość Jacka Żakowskiego. - Wykazuję także, że organ, który prowadzi ten konkurs - KRS - nie jest do tego uprawniony, bo nie jest prawidłowo obsadzony, ponieważ są tam sędziowie z wyboru politycznego, wybrani przez Sejm. Zgodnie z Konstytucją RP powinni być wybrani przez środowisko sędziowskie.
NSA ma dwa tygodnie na podjęcie decyzji w tej sprawie.
Co się stanie, kiedy NSA wyda wyrok?
Sędzia Gąciarek zaznaczył, że obecnie prawnicy nie są w stanie przewidzieć, co się stanie, kiedy Naczelny Sąd Administracyjny wyda wyrok.
- Teraz prawo stworzono tak: możesz się odwołać, ale to, że się odwołujesz, to w ogóle nie wstrzymuje uchwały w tej części, że pan Kowalski już jest wybrany. To jest fikcyjne odwołanie. Mam głęboką nadzieję, że NSA wyda takie orzeczenie, które skutecznie powstrzyma ten konkurs. Stan prawny jest naprawdę zagmatwany i w taki sposób stworzony przez ustawodawców, że do końca nie wiadomo, co będzie.
Sędzia Gąciarek kandydował do Izby Karnej SN. Jak tłumaczył, wydane przez NSA orzeczenie zabezpieczające dotyczy tylko jednego miejsca w tej izbie. Nie ma więc prawnego wpływu na obsadzanie pozostałych stanowisk w SN. - Ale intelektualnie te same wątpliwości dotyczą pozostałych izb. Gdyby sąd zakwestionował legalność tego konkursu, to byłoby to bardzo ważne, można byłoby do tego wrócić - wyjaśniał gość TOK FM i przypomniał, że sędziowie Izby Dyscyplinarnej zostali nieprawidłowo do niej wybrani.
Argumenty kandydatów do Izby Dyscyplinarnej SN
Gość Jacka Żakowskiego przytoczył na antenie niektóre z wypowiedzi kandydatów ubiegających się o stanowisko w izbie dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Jak mówił, jest wstrząśnięty sposobem, w jaki rekomendowali oni swoje kwalifikacje.
- W mediach są już dostępne protokoły z wysłuchania kandydatów. Tam są osoby, które donoszą na inne osoby, powołują się na babcię, bo babcia mówiła, że się nada. Była pani, która mówiła, że miała przyjemność spotykać się z posłem Piotrowiczem na licznych konferencjach - świadczy to o nieprzygotowaniu tych osób, a na pewno o ich osobistym poziomie - stwierdził sędzia Gąciarek.
Bezprecedensowa uchwała
Sędziowie Sądu Najwyższego wydali uchwałę o odmowie dokonania wyboru prezesów dwóch izb pracy oraz izby karnej. Swoją decyzję umotywowali tym, że stanowiska te nie są wolne.
- Jestem dumny z Sądu Najwyższego i postawy jego sędziów, którzy stoją na gruncie prawa i Konstytucji RP. Mam nadzieję, że to kolejny mały kamyczek, który utwierdza opór przeciwko tym bezprawnym zmianom. Sędziowie pokazują, że nie można dokonać zamachu na Sąd Najwyższy - podsumował sędzia Piotr Gąciarek.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj!
- o komisarzu z Przemyśla, który nie chce zarejestrować list PiS;
- jakie zagrożenie stwarza nieuczciwa procedura wyboru sędziów do SN;
- czy sędzia Gąciarek zostanie usunięty z zawodu.
Czytaj też: Politycy PiS byli finansowani z pieniędzy z PCK? PO składa wniosek do prokuratury
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Marsz Miliona Serc osłabi Trzecią Drogę? "Największe zagrożenie dla obecnej opozycji"
-
Marsz Miliona Serc mają zobaczyć dwie grupy wyborców. "Komunikaty są precyzyjnie adresowane"
-
Ile ludzi w Marszu Miliona Serc? Ratusz podał liczbę, policja też. Różnica jest kolosalna
- Marsz Miliona Serc bez liderów Trzeciej Drogi. "To nie musi być błąd"
- "Bezpardonowy roast Tuska". Konwencja PiS i spot z wulgaryzmami, czyli jak wzbudzić "wstręt, odrazę wobec opozycji"
- Wyborcy Trzeciej Drogi popierają decyzję liderów o braku udziału w Marszu Miliona Serc. "To mnie przekonało"
- Donald Tusk na finał Marszu Miliona Serc z obietnicą i mocnym apelem. "Proszę was na wszystkie świętości"
- "Nie powiem, o co walczymy, tylko o co chodzi". Konwencja PiS bez obietnic i zaskoczeń