Kampanie wyborcze przenoszą się do internetu. "Coraz mniej plakatów, a memy używane jak kałasznikow"
O technikach wykorzystywanych przez polityków w mediach społecznościowych zaczęto w Polsce szerzej dyskutować po ujawnieniu dokumentu z kampanii wyborczej Andrzeja Dudy. Z załącznika do jednej z umów wynika, że jego sztab mógł wykorzystywać płatne komentarze i fałszywe konta na portalach społecznościowych, żeby pomóc kandydatowi w wygranej.
Czytaj też: Boty w kampanii Andrzeja Dudy? "Sytuacja stawia pod znakiem zapytania istotność wyborów"
Dziennikarze Polsat News Agata Kaźmierska i Wojciech Brzeziński, podczas zbierania materiałów do książki „Strefy cyberwojny”, rozmawiali z osobami, które zajmują się w kształtowaniem poglądów i nastrojów w polskim internecie. Wśród nich znaleźli się szefowie fabryk opinii, posługujących się zaawansowanymi systemami komputerowymi, ale też studenci, którzy “trollowanie” traktują jako dodatkowy zarobek.
- Używają filmików, tweetów, hasztagów, obrazków, postów i komentarzy, by przekonać nas do kupienia kolejnej pary butów, syropu na kaszel albo ubezpieczenia. Czasem jednak dokładnie ci sami ludzie przyjmują zlecenia polityczne. Bo - jak powiedział jeden z nich - „w zasadzie nie ma różnicy, czy sprzedaje się w internecie idee, czy buty” - czytamy w Tygodniku Powszechnym, w którym opublikowano efekty pracy dziennikarzy.
- Ludzie tacy jak ja przypominają demiurgów, dla których społeczeństwo jest jak plastelina. Ta plastelina wobec naszych narzędzi jest bezbronna - powiedział im jeden z rozmówców.
Prawo trudne do wyegzekwowania
Po doniesieniach na temat botów w kampanii prezydenckiej, PKW ogłosiła, że tego rodzaju treści należy oznaczać jako materiały wyborcze.
- To będzie bardzo trudne do wyegzekwowania, bo niełatwo udowodnić, kto stoi za konkretnym wpisem. Są agencje, które żyją z tego, żeby nie dało się znaleźć autora konkretnej wypowiedzi w internecie - mówił w TOK FM Wojciech Brzeziński.
Jego zdaniem, zmianę w sposobie prowadzenia politycznych kampanii można obserwować w Polsce na przykładzie nadchodzących wyborów samorządowych.
- W tej kampanii samorządowej widać mało plakatów, ulotek… kiedyś całe miasto było nimi zasypane. Może dlatego, że podstawową bronią z arsenału kampanii wyborczych stały się memy, które są “kałasznikowem” na każdą okazję? - zastanawiał się.
Cisza po wystąpieniu Junckera
Instytucje unijne zaniepokoiły się skalą zjawiska na świecie. - Ryzyko interferencji i manipulacji nigdy nie było jeszcze tak wielkie - mówił w orędziu o stanie Unii przewodniczący Komisji Europejskiej Jean- Claude Juncker. Zaproponował, by karać grupy polityczne przyłapane na tym, że w celu wpłynięcia na wynik przyszłorocznych eurowyborów zbierają dane o użytkownikach bez ich wiedzy.
- Byłam przekonana, że odezwą się w Europie partie, które to poprą. Cisza, nic takiego się nie wydarzyło - zauważyła Agata Kaźmierska.
Broń się wyczerpie?
Zgodnie z szacunkami NATO szacuje, na rosyjskojęzycznym Twitterze jedynie 7 proc. kont to prawdziwi ludzie i instytucje. W Polsce na Twitterze, według badań dr. Roberta Gorwy z Oxford Internet Institute, fikcyjne konta odpowiadają za 20 proc. komentarzy.
Czy oznacza to, że politycy zrezygnują z tradycyjnych kampanii?
Zdaniem Agata Kaźmierska i Wojciech Brzeziński “wunderwaffe” przestaje działać, kiedy mają je obie strony, a żeby uodpornić się na manipulację, wystarczy poznać jej mechanizmy.
-
To nie broni jądrowej Putina należy się bać. Gen. Komornicki wskazuje "największe zagrożenie" dla Polski
-
Ogromny żółw jaszczurowaty złapany pod Warszawą. To gatunek niebezpieczny dla ludzi
-
"W Pałacu Elizejskim trwa gorączka". Francja w ogniu protestów. Czy Macron zrezygnuje z reformy?
-
Szokujące rekolekcje w Toruniu. Kobieta poniżana przed ołtarzem. Będzie wniosek do prokuratury
-
Tak wielu wakatów w policji jeszcze nie było. Ekspert ostrzega przed prostymi receptami. "To będzie tragiczne"
- Tuchom. 21 godzin gaszono elektrycznego mercedesa. Strażacy użyli specjalnego kontenera
- Senator Libicki przeprasza ofiary pedofilii za wpis na Twitterze. "Popełniłem błąd"
- Konfederacja wyrasta na trzecią siłę w polskiej polityce. "Otrząsnęła się z 'onucowego' wizerunku"
- Wielkanoc w cieniu inflacji. "Większość z nas została zmuszona do mocnego złapania się za kieszenie"
- "Sukcesja" to "brutalna diagnoza" naszych czasów. "Liczą się pieniądze i władza, reszta to kwiatek do kożucha"