Rząd przesunął termin wprowadzenia norm jakości węgla. "To przedkładanie interesu kopalń nad zdrowie mieszkańców"
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, resort energii postanowił odroczyć wprowadzenie zakazu palenia w piecach odpadem węglowym. Kopalnie będą mogły więc sprzedawać do domów zawilgocony i zasiarczony miał do 2020 roku.
Czytaj też: Polski pomysł na walkę ze smogiem okaże się przełomowy? Tanie filtry do "kopciuchów"
- To przekładanie interesu kopalń i całego sektora wydobywczego nad zdrowie mieszkańców - komentuje tę decyzję Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego.
- To nie jest optymistyczna wiadomość. Będziemy dalej zabiegać o to, aby termin wejścia w życie tego zakazu został skrócony - podkreślił aktywista.
Rządowy program Czyste Powietrze zapowiadał, że zakaz handlu najgorszym węglem wejdzie w życie w pierwszej połowie 2017 r. Jak mówi Guła - pod wpływem lobby węglowego - ten termin jest ciągle przesuwany .
Czytaj też: Państwo przegrywa walkę ze smogiem. Naprawa sytuacji może trwać nawet 100 lat
Decyzja ministerstwa oznacza, że kopalnie bez ograniczeń aż do 30 czerwca 2020 będą mogły sprzedawać do domów zawilgocony i zasiarczony miał, którego połowę stanowi niepalny odpad i woda.