Jarosław Wałęsa: Nie muszę terminować u Adamowicza. Prosiłem, aby starał się o jedność opozycji
Jarosław Wałęsa, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Gdańska, tłumaczył w Poranku Radia TOK FM, dlaczego urzędujący prezydent, nie może dłużej pełnić tej funkcji. Wcześniej Paweł Adamowicz był przez lata wspierany przez Platformę Obywatelską.
- Adamowicz mówił, że jeśli Platforma i Nowoczesna połączą siły i wystawią wspólnego kandydata, to on nie będzie kandydować - zaznaczył gość Dominiki Wielowieyskiej.
Dodał, że sondaże i rozmowy z mieszkańcami utwierdzają go w przekonaniu, że w Gdańsku potrzebna jest zmiana.
- Mieszkańcy mówią wyraźnie, że dziękują za to, co do tej pory zrobił Adamowicz, ale w tej chwili potrzeba nowego spojrzenia, nowej filozofii zarządzania. Mieszkańcy oczekują czegoś nowego - podkreślił Jarosław Wałęsa. Podkreślił, że jeśli obejmie urząd, będzie chciał skupić się na zaniedbywanych do tej pory dzielnicach oraz równomiernym rozwoju miasta.
Czytaj też: Praca dla syna Czarneckiego? "Nie widzę tu kolesiostwa. Wszyscy sobie jakoś pomagają"
Na zarzut o braku doświadczenia w samorządzie stwierdził, że "jest w polityce od 13 lat". - Mam doświadczenie w zarządzaniu zespołem, zresztą o tym świadczą sondaże. W europarlamencie jest oceniany, jako j den najlepszych z europosłów z Polski - stwierdził.
"Nie muszę terminować u Pawła Adamowicza"
- Zwolennicy opozycji mogą być rozczarowani, że pan i Paweł Adamowicz nie mogliście się dogadać, bo to jest jednak podzielenie głosów - zaznaczyła dziennikarka.
- W zeszłym roku i w tym roku, jeszcze podczas pierwszej debaty, w której braliśmy wszyscy udział, prosiłem Pawła Adamowicza, aby nie rozbijał naszych głosów, aby też starał się o jedność opozycji, czyli o to, co wielokrotnie deklarował: że będzie wspierał jedność w walce przeciwko PiS - podkreślił Jarosław Wałęsa.
Zaznaczył, że obecny prezydent jest w tej chwili "czynnikiem niszczącym tę jedność". - Może w końcu zrozumie, że to, co robi, nie sprzyja jej tworzeniu - stwierdził polityk.
Dominika Wielowieyska przypomniała, że Paweł Adamowicz zwracał się do Jarosława Wałęsy, aby został pierwszym zastępcą prezydenta Gdańska, a za pięć lat będzie świetnym kandydatem do samodzielnego sprawowania tej funkcji. - Coś w tym jest. Nauczyłby się pan wtedy miasta, jak to wszystko funkcjonuje - dodała prowadząca.
- Nie muszę terminować u Pawła Adamowicza. To była jego pr-owa deklaracja. Nie muszę się tego uczyć - stwierdził i przypomniał, że zarówno kiedy był posłem na Sejm, jak i europarlamentarzystą brał udział w sprawach dotyczących Gdańska, jak np. rozmowach z komisarz Bieńkowską o dofinanswaniu tunelu pod martwą Wisłą. - Wtedy sprawdzałem się nawet w pracy samorządowej, a teraz mam się nie sprawdzać? To jest trochę niekonsekwentne - podsumował Wałęsa.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj!
- czy Jarosław Wałęsa popiera organizację biegów przez centra miast;
- czy sprawa oświadczeń majątkowych Pawła Adamowicza zaważyła na decyzji Koalicji Obywatelskiej;
- dlaczego Danuta Wałęsa wzięła udział w spocie wyborczym syna.
-
"Chiny najbardziej boją się jednego". Prof. Góralczyk zdradza, jak działa Pekin. "Przemalować, przechytrzyć"
-
"Drogi Adamie, nie możemy się doczekać". Szczerba odpowiada na pogróżki Bielana. "On lubi konfitury"
-
"Wyrzucono nas jak stare buty". Rolnicy nie odpuszczą min. Kowalczykowi. Będzie dymisja?
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
- Długie weekendy 2023
- Za ucieczkę przed policją dostał mandaty za ponad 21 tys. Do tego 111 punktów karnych i areszt tymczasowy
- Kiedy będą wybory samorządowe 2024? Podajemy prawdopodobne terminy
- Stawka godzinowa 2023 wzrośnie. Sprawdź, ile zarobisz
- Bon turystyczny 2023. Zostało niewiele czasu na realizację