Polityka i seks - czy można zestawić sympatie polityczne Polaków z ich seksualnością?
Polityka i seks - czy można zestawić sympatie polityczne Polaków z ich seksualnością?
- Chyba nie do końca. Przynajmniej obecnie - mówił autor najnowszego raportu "Seksualność Polaków" - prof. dr hab. Zbigniew Izdebski.
Lewica nie taka otwarta
Z najnowszego raportu prof. Izdebskiego wynika, że co piąta osoba w Polsce o poglądach lewicowych uważa, że homoseksualizm należy leczyć. Jak to możliwe?
- Przyznam, że znacznie łatwiej było mi dokonać analizy tych badań w latach poprzednich. W tej chwili zaczęło się w społeczeństwie dziać tak, że sympatie polityczne nie są takie jednoznaczne. W dawnych latach te poglądy były bardziej skrystalizowane niż teraz. Ludzie przechodzą z partii do partii. I wyborcy nie wiedzą już, jakie dany polityk ma poglądy. Są w tym wszystkim zagubieni - powiedział prof. dr hab. Zbigniew Izdebski - seksuolog z Katedry Biomedycznych Podstaw Rozwoju i Seksuologii Wydział Pedagogiczny UW, autor raportu "Seksualność Polaków".
Panuje chaos informacyjny
Z raportu Izdebskiego wynika, że 3/4 osób o poglądach prawicowych jest za utrzymaniem kompromisu aborcyjnego.
- W dyskusji o aborcji jest bardzo dużo agresji. A przecież na przestrzeni lat kompromis aborcyjny w Polsce został utrwalony. To dopiero ostatnio dyskusja na ten temat zaczęła mieć charakter agresywny - powiedział autor raportu o seksualności Polaków.
I dodał, że poglądy polityczne zaczynają odgrywać w tym obszarze coraz mniejszą rolę.
- Ostatnie badania pokazują, że Polakom coraz trudniej jest określić jakiekolwiek swoje poglądy. Sfera dotycząca seksualności jest sferą niełatwa dla Polaków. Jednak przyszedł taki moment w naszym życiu społecznym i osobistym, że mamy bardzo duży chaos informacyjny, który niczego nam nie ułatwia - powiedział seksuolog.
Czytaj też: Na co uważać na Tinderze? Seksuolog przyjrzał się, jak z niego korzystamy i ma kilka cennych porad