Przestaliśmy kupować mieszkania? Płochocki: Wzrost cen wpływa na to, że ludzie się zastanawiają
Gość Radia TOK FM wytłumaczył w programie EKG, dlaczego nastąpiła m.in. zmiana trwającego przez ostatnie sześć lat wzrostowego trendu w kupowaniu mieszkań.
- Wydaje się, że głównym powodem nie jest zmiana oczekiwań nabywców. Oni nadal chcą kupować mieszkania. Natomiast wzrost cen, który miał miejsce w ostatnim czasie, powoduje, że wiele osób, które już były gotowe kupić lokal, zaczęło się nad tym ponownie zastanawiać - wyjaśniał ekspert.
Mieszkania nadal kupują osoby, które potrzebują ich dla siebie. - Mamy bardzo dobrą sytuację na rynku pracy, strukturalny deficyt mieszkań i niskie stopy procentowe - podkreślił Płochocki.
Mniej mieszkań na rynku
W trzecim kwartale tego roku spadek sprzedaży lokali przez deweloperów wyniósł prawie 17 proc.
- Przede wszystkim brakuje nam mieszkań. Mimo że jest spadek sprzedaży, to "na półkach" nie ma naszego towaru. Nie mamy, co sprzedawać. Z kwartału na kwartał oferta firm deweloperskich jest coraz mniejsza - mówił w magazynie EKG Konrad Płochocki.
Czytaj też: Abramowicz: Nie każda zmiana dla przedsiębiorców musi mi się podobać. Mówię o tym rządowi
Jego zdaniem deweloperzy nie wprowadzają do sprzedaży nowych inwestycji z kilku powodów: nie mogą znaleźć działek, na których byliby w stanie wybudować mieszkań w rozsądnych cenach oraz nie są w stanie zakontraktować korzystnych cen generalnych wykonawców ze względu na rosnące koszty materiałów i pracy.
Mają też problemy z decyzjami administracji. - Jest to związane z rokiem wyborczym, bo w miastach widać paraliż decyzyjny. Niezwykle trudno jest uzyskać decyzję o pozwoleniu na budowę, o warunkach zabudowy - tłumaczył ekspert.
Deweloperzy chcieli zarobić za dużo?
Gość TOK FM zaznaczył, że w ostatnich 18 miesiącach nastąpił skokowy wzrost kosztów, który musiał przełożyć się na ceny. Podkreślił, że marża deweloperów w zeszłym roku wyniosła mniej niż 20 proc.
- To jest marża, która jest wypracowywana na projekcie, który trwa 4-5 lat. Kiedy porównamy to z zyskownością branż takich, jak telekomunikacja, bankowość czy handel, to okazuje się, że jesteśmy jednak mniej zyskowni niż oni - podkreślił Płochocki oraz dodał: - To nie jest tak, że budujemy budynek w ciągu jednego dnia i zarabiamy na nim 20 proc.
Specjalista zaznaczył, że w trzech kwartałach 2018 roku, średnia marża na pewno będzie niższa niż 15 proc.
Brakuje mieszkań najtańszych
Płochocki zaznaczył, że na rynku brakuje ofert najtańszych i najbardziej popularnych. I to właśnie w nich najbardziej widać wzrost cen.
- To, co może się zadziać, to interwencja państwa w rynek gruntów. Państwo ma dwie możliwości: poluzować przepisy rolne, dotyczące zakupu nieruchomości rolnych, zwłaszcza w miastach. Drugi ruch to odblokowanie gruntów, które zostały wstrzymane pod "Mieszkanie Plus" i rzucenie tego na rynek - wyjaśnił gość Macieja Głogowskiego.
- To mogłoby spowodować obniżkę cen gruntów i faktycznie przyczynić się, żeby można było wprowadzać do sprzedaży nowe projekty w atrakcyjnych cenach - podkreślił oraz dodał, że konkurencja jest "zawsze najlepszym sposobem na to, żeby cena nie rosła".
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj!
-
TSUE wydał wyrok w sprawie o reformę polskiego sądownictwa
-
Iga Świątek wygrała z Łesią Curenko. Ukrainka skreczowała. Polka w kolejnej rundzie French Open
-
Prof. Markowski ostrzega przed "oszustwami wyborczymi, które się szykują". Jaką przewagę musi mieć opozycja w wyborach?
-
Wyrok TSUE miażdży PiS-owską reformę sądownictwa. "Znów mogą czekać nas kary"
-
"Widać dygocik". Władza przestraszyła się marszu 4 czerwca? "Wyrażają pogardę dla Polaków"
- Wyniki Lotto 5.06.2023, poniedziałek [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Tragedia na zalewie w Skierniewicach. Z wody wyciągniętą martwą 12-latkę
- Ceny w maju przestały rosnąć. "To początek powrotu do inflacyjnej normalności?"
- Poszła popływać w Wiśle i już nie wypłynęła. Trwają poszukiwania młodej kobiety
- "Weaknesses" - jak sprytnie mówić o swoich słabościach