Dymisja Mateusza Morawieckiego? "Jego pozycja zależy wyłącznie od woli Kaczyńskiego"
Najnowsze nagrania z udziałem premiera Morawieckiego, ujawnione przez dziennikarzy portalu Onet.pl, wywołały spekulacje, na temat politycznej przyszłości premiera.
Jak mówił w TOK FM, były wiceszef ABW płk Paweł Białek, afera "prawdopodobnie spowoduje dymisję obecnego premiera".
Ale według komentatorek Poranka Radia TOK FM taki scenariusz jest mało prawdopodobny.
- Kaczyński postawił wszystko na Morawieckiego. Pozycja Morawieckiego zależy wyłącznie od woli Jarosława Kaczyńskiego, a Kaczyński nie ma woli odsunąć go od funkcji - stwierdziła dziennikarka Bianka Mikołajewska, argumentując, że nieprzypadkowo prezes PiS bronił premiera, nazywając zarzuty wobec Morawieckiego "bezczelnością".
- Gdyby on miał wypadać z rządu, to Kaczyński nie zaangażowałby się w jego obronę. Nie wystąpiłby w mediach po pierwszej publikacji taśm. Wycofałby się, żeby nie wyjść na przegranego. Mimo to mocno zaangażował się w obronę premiera - oceniła dziennikarka "Polityki".
Dymisja po wyborach?
Zdaniem Agnieszki Wiśniewskiej z OKO.Press, to co stanie się dalej z premierem Morawieckim, okaże się po wyborach samorządowych.
- Zobaczymy po wyborach, czy taśmy realnie zagrożą wynikom PiS. Jeśli zagrożą, to będzie problem wewnątrz partii – mówiła z kolei Agnieszka Wiśniewska.
Dziennikarka zwróciła jednocześnie uwagę na to, że taśmy nie wstrząsnęły opinią publiczną.
- Słyszymy rozmowę prezesa banku, który dyskutuje o tym, jak załatwia się pracę i kasę po znajomości. Są to sprawy bulwersujące. Natomiast paradoks polega na tym, że one nie bulwersują ludzi. Nie wstrząsnęły - podkreśliła komentatorka.
Czytaj też: Prof. Marek Belka: Mateusz Morawiecki nie jest postacią z bajki>>>
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj!
Prenumerata cyfrowa TOK FM i Wyborcza.pl - pierwszy taki dwupak! Do kupienia prosto i wygodnie, a do tego 50% taniej. Sprawdź szczegóły >>>