Sędzia Michał Laskowski: Pojawiło się światełko w tunelu. Trzeba znaleźć kompromis
Teraz cyfrową prenumeratę Radia TOK FM możesz wykupić we wspólnym pakiecie z Wyborcza.pl. Wszystko na jednym loginie i aż o 50 proc. taniej! Sprawdź szczegóły >>>
W piątek (19 października) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zawiesił przepisy wprowadzonej przez PiS ustawy o Sądzie Najwyższym. Chodzi między innymi o te regulacje, które spowodowały przeniesienie sędziów powyżej 65. roku życia w stan spoczynku. Zgodnie z postanowieniem TSUE sędziowie mogą powrócić do orzekania. I prezes SN Małgorzata Gersdorf wezwała ich do powrotu do pracy.
Czytaj też: Małgorzata Gersdorf: Jestem niezadowolona, że rząd nie uwzględnił naszych racji wcześniej niż TSUE
- Pojawiło się światełko w tunelu. Postanowienie wydane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest krokiem w dobrym kierunku i może być punktem zwrotnym, po którym dojdzie do jakiegoś rozsądnego rozwiązania - mówił w "Poranku Radia TOK FM" sędzia Michał Laskowski, rzecznik Sądu Najwyższego.
Tłumaczył, że należy szukać rozwiązania rozsądnego ze "społecznego punktu widzenia czy z punktu widzenia państwa", a nie z perspektywy elektoratu danego polityka.
- Sytuacja, która jest teraz, nie może trwać wiecznie. Zaproponowane "reformy" są w dużej części chybione i łamią standardy obowiązujące w Europie. Trzeba się zastanowić, jaki odnaleźć w tym wszystkim kompromis - mówił gość Jana Wróbla.
Sąd Najwyższy. Kto powinien zaproponować kompromis?
Sędzia Laskowski przypomniał, że Małgorzata Gersdor, I prezes Sądu Najwyższego, złożyła już wcześniej kompromisowy projekt ustawy o SN.
- Wówczas spotkało się to z lekceważeniem i z potępieniem, że jest to współpraca z prezydentem czy rządem. Było tam parę pomysłów, które mieściły się w standardach dotyczących sądownictwa i w jakiejś mierze realizowały koncepcje rządowe - powiedział rzecznik. Tłumaczył, że pomysły te zostały w dużej mierze zrealizowane, np. izba dyscyplinarna czy skarga nadzwyczajna.
Gość TOK FM podkreślił, że "w interesie nas wszystkich jest znalezienie rozwiązania, które nie łamie standardów przyjętych w Europie". - To zadanie dla odpowiedzialnych polityków, jak z tego wybrnąć. Nie brać pod uwagę tylko poglądów swojego elektoratu, ale właśnie dobro wspólne - zaznaczył sędzia Laskowski.
Jego zdaniem ustawa o SN powinna być znowelizowana.
Czy rząd może nie uznawać orzeczeń sędziów przywróconych do pracy?
Prowadzący program Jan Wróbel pytał Michała Laskowskiego, czy nie obawia się życia w kraju, w którym rząd nie będzie uznawać orzeczenia sądu, ponieważ będzie twierdzić, że skład sędziowski jest złożony z osób, które nie powinny w nim pracować.
- Może tak być. To jest bardzo niebezpieczne. Ale może być też w drugą stronę - podkreślił rzecznik. Tłumaczył, że mogą pojawić się także osoby kwestionujące prawidłowość obsady sądu z nowymi sędziami, którzy już się w SN pojawili.
- W tym wszystkim trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie, bo jeśli nie będziemy sobie wzajemnie uznawać orzeczeń, to każdy obywatel będzie oglądać wyrok i decydować, czy mu się podoba i czy go uzna. To prosta droga do chaosu, anarchii - podsumował gość TOK FM.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj!
- Jak zareagował minister Czaputowicz?
- Czy "komisja dobrych usług" mogłaby być pomocna w rozwiązaniu sporu?
- Czy procedura wobec I prezes SN została wstrzymana?
-
Zapadł drugi wyrok w sprawie znanego aktora Jerzego S.
-
"Drastyczne" rekolekcje w Toruniu. "Żadna fundacja tego nie zrobiła, a w kościele dzieci to widziały"
-
Większość Polek i Polaków wzięłaby udział w referendum ws. aborcji. "Nie chcą mieć prawa rodem z republik islamskich" [SONDAŻ]
-
PiS szykuje podwyżkę 500 plus? Ekspertka policzyła. "To i tak nie pokryje inflacji"
-
Policja opublikowała zdjęcie poszukiwanego 24-latka. Miał zabić dwie osoby. Trwa obława
- Konfederacja, elektromobilność i "Krok niewystarczający, żeby wygrać wybory", czyli Trzaskowski zamiast Tuska
- Daniel Obajtek wybrany na nową kadencję. Szefem Orlenu ma być przez kolejne 3 lata
- "Wielki dzień hańby dla MKOI". Czy Polska powinna zbojkotować igrzyska olimpijskie w Paryżu?
- Niekompletne granice związku. Kirgistan i Tadżykistan
- Poseł PiS zrezygnował z mandatu. Już czeka na niego fotel prezesa