Teraz cyfrową prenumeratę Radia TOK FM możesz wykupić we wspólnym pakiecie z Wyborcza.pl. Wszystko na jednym loginie i aż o 50% taniej! Sprawdź szczegóły >>>
Justyna Glusman to kandydatka ruchów miejskich na prezydenta Warszawy. Wyniki sondaży dają jej czwarte miejsce, z wynikiem 2,6 proc. głosów.
- Jesteśmy zadowoleni z tego wyniku, zważywszy na moją zerową rozpoznawalność, jest to jakiegoś rodzaju sukces. W warunkach wojny polsko-polskiej, mieszkańcom bardzo trudno było ryzykować mieszkańcom, głosować na kogoś z zewnątrz - komentowała w Pierwszym Śniadaniu w TOK-u.
Glusman kampanię wyborczą nazwała "wojną o kraj". - W tej kampanii mieszkańcy i mieszkanki Warszawy "kupili" historię, że jest to wojna o kraj i poszli głosować za taką opcją kraju, jaką chcą widzieć. Jest bardzo niska świadomość, co do tego, czym jest samorząd. Musieliśmy tłumaczyć mieszkańcom, jakie są te wybory: że są oddzielne do rad dzielnic; nikt nie wiedział, czym jest rada miasta - wyjaśniała.
Decydujący będzie układ sił w radzie
Aktywistka odniosła się również do deklaracji Rafała Trzaskowskiego. Polityk PO mówił, że jako prezydent Warszawy, chce rozmawiać z aktywistami o postulatach ruchów miejskich. Jak stwierdził wczoraj w TOK FM, to ukłon w stronę ruchów miejskich i ich ciężkiej pracy.
- Programowo widzimy wspólne obszary - przyznała Justyna Glusman. Ale, jak podkreśliła, ewentualna współpraca z Rafałem Trzaskowskim będzie zależała od sytuacji w Radzie Warszawy. A na oficjalne wyniki warszawskich wyborów nadal czekamy. - Będzie oferta, będziemy rozmawiać - powiedziała Justyna Glusman.
- Dla nas ważna jest Rada Warszawy, bo to ona daje prezydentowi przestrzeń do działania. Jeżeli będą w niej te same osoby, które były w poprzednich kadencjach i blokowały np. politykę mobilności, to nie za bardzo widzę, dlaczego mielibyśmy oczekiwać zmiany - oceniła.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj podcastu! W Pierwszym Śniadaniu w TOK-u Piotr Maślak rozmawiał też z Piotrem Ikonowiczem:
- o 9. miejscu w wyborach na prezydenta Warszawy
- o szansach lewicy na zdobycie dużego poparcia wśród Polaków
