"Skala nieprawidłowości nie była duża". PKW podsumowało II turę wyborów samorządowych
Radio TOK FM i Wyborcza.pl teraz w jednym pakiecie - wygodniej i aż o 50% taniej. Takiej oferty nie było jeszcze nigdy!
Jak podali na konferencji prasowej członkowie Państwowej Komisji Wyborczej, uprawnionych do głosowania w niezielnych wyborach było 9 mln 523 tys. 401 osób. Karty do głosowania wydano 4 mln 651 tys. 687 wyborcom.
W drugiej turze wyborów samorządowych udział wzięło (oddało ważne karty do głosowania) 4 mln 650 tys. 111 wyborców, tj. 48,83 proc. uprawnionych do głosowania.
Czytaj także: Co nie zadziałało? Jarosław Flis o błędach, które przyczyniły się do porażki PiS-u w miastach
W drugiej turze wybrano 341 wójtów, 264 burmistrzów i 44 prezydentów miast w 649 gminach i miastach - podała PKW.
Dziennikarze pytali członków PKW, jakie są konkluzje dotyczące przeprowadzenia wyborów, czy potrzebne są jakieś zmiany w Kodeksie wyborczym dotyczące np. członków obwodowych komisji wyborczych.
Hermeliński powiedział, że zawsze dokuczliwa jest sytuacja, kiedy brakuje członów obwodowych komisji wyborczych, choć z reguły przed samymi wyborami udaje się uzupełnić składy komisji.
- W tym roku było może trochę trudniej z uwagi na funkcjonowanie dwóch komisji i w związku z tym potrzebę dwukrotnej ilości członków komisji (...) też sobie z tym poradziliśmy (...). Trzeba by rozważyć może koncepcję jakiegoś takiego korpusu członków komisji na wzór korpusu urzędników wyborczych powiedział przewodniczący PKW.
Jak mówił, nie powinno być sytuacji, w której co roku przychodzą nowe osoby, które trzeba szkolić.
Pijani członkowie komisji, zniszczona karta
Inne pytania dotyczyły nieprawidłowości przy głosowaniu ze strony członków komisji obwodowych, jak i wyborców.
Zastępca przewodniczącego PKW Wiesław Kozielewicz powiedział, że podczas wyborów w pracach obwodowych komisji uczestniczyło ponad 400 tys. osób. Kozielewicz powiedział, że PKW otrzymało od policji informację, że przewodnicząca jednej z komisji poinformowała, że trzy osoby z jej komisji są pod wpływem alkoholu, zostały one usunięte z prac komisji.
Czytaj także: Wójt siedzi w areszcie z 92 zarzutami. Dostał 72,4 proc. głosów i wygrał wybory
Kozielewicz dodał, że podczas II tury wyborów doszło także do zniszczenia przez wyborcę, mężczyznę karty do głosowania, którą otrzymała jego żona. - Policja wszczęła postępowanie powiedział wiceprzewodniczący PKW.
Bywały także przypadki usiłowania wręczenia alkoholu w zamian za oddanie głosu na konkretnego kandydata.
Kozielewicz podkreślił, że skala nieprawidłowości nie była duża. - To się mieści w granicach 200 kilkudziesięciu przypadków w sytuacji, gdzie głosują miliony wyborców, a w pracach komisji uczestniczy prawie 400 tys. (osób) w pierwszej turze, teraz trochę mniej, bo mieliśmy II turę tylko w niektórych gminach powiedział Kozielewicz.
Wyborcza dogrywka
Między innymi w Krakowie, Gdańsku czy Kielcach mieszkańcy w drugiej turze dokonali wyboru prezydenta miasta. W stolicy Małopolski Jacek Majchrowski pokonał Małgorzatę Wasserman, a w Gdańsku Paweł Adamowicz okazał się lepszy od Kacpra Płażyńskiego. W Kielcach nowy prezydentem będzie Bogdan Wenta, który miał lepszy wynik wyborczy niż rządzący miastem od 2002 roku Wojciech Lubawski.
Przeczytaj:
"Duża zasługa Czaplickiego"
Przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński ocenił na konferencji, iż to, że wyborcy mogli wziąć udział w "wolnych, demokratycznych, przejrzystych i uczciwych wyborach" jest w znacznej mierze zasługą zmarłego niedawno Kazimierza Czaplickiego - wieloletniego szefa Krajowego Biura Wyborczego i sekretarza Państwowej Komisji Wyborczej.
- Był osobą o ogromnej wiedzy, bardzo cenionym i szanowanym przede wszystkim przez osoby, które na co dzień z nim się stykały, członków PKW (...). Był także ceniony, znany i bardzo szanowany przez pracowników KBW, dyrektorów delegatur - mówił Hermeliński.
Szef PKW poinformował, że pogrzeb Kazimierza Czaplickiego odbędzie się we wtorek na Cmentarzu Wolskim w Warszawie o godz. 14.
Czytaj też: Co nie zadziałało? Jarosław Flis o błędach, które przyczyniły się do porażki PiS-u w miastach>>>
-
U wojewody lubelskiego nowe umowy i awanse. "Ludzie są wściekli"
-
Więzień na plebanii. "Księża go porzucili" i nazywają "ciężarem"
-
Wielki odwrót od pracy zdalnej. Co może przyhamować pęd prezesów do ściągania pracowników do biur?
-
"Czy pani ma okres?!". Klient przed świętami zmienia się w potwora
-
Pismo ze szpitala było "w drodze" przez miesiąc. Z niemowlakiem mogło stać się wszystko
- Miłosz Kłeczek nie wytrzymał na wizji. Zrugał senatora. "Łapy precz"
- "Grozi nam głód na niespotykaną skalę". Jak uniknąć katastrofy?
- Michał Rachoń znika z kolejnej anteny. Nie on jedyny
- Poruszający apel Ołeny Zełenskiej. "Jeśli to zrobimy, umrzemy"
- Młodym ludziom pomagali wyjść na prostą, ale sami też znaleźli się pod ścianą. "Nie mamy jak działać"