Lekarze zarabiali 700 zł miesięcznie? Zamieszanie z lojalkami, NFZ chce wyjaśnień
Zawarte na początku roku porozumienie z rządem, które zakończyło protest lekarzy rezydentów, zakłada, że lekarz, który podpisał lojalkę, ma pracować tylko w jednym konkretnym szpitalu, gdzie zarobi 6750 zł.
Jeśli do tej pory dostawał mniej, to NFZ mu tę różnicę wyrówna. Tymczasem kilka szpitali z Lubelszczyzny wykazało, że lekarze u nich zarabiali… 700 zł miesięcznie. To oznacza, że kwota wyrównania byłaby pokaźna.
Fundusz poprosił szpitale o wyjaśnienia
- Mamy wrażenie, że zostały nam przekazane błędne dane. Lekarz w szpitalu nie może zarabiać 700 zł. Po pierwsze, jest to poniżej najniższego wynagrodzenia. Po drugie, mamy też ustawę regulującą wynagrodzenia zawodów medycznych, a w niej określone współczynniki - mówi dyrektor lubelskiego oddziału NFZ, Karol Tarkowski. Jak dodaje, dane ze szpitali to prawdopodobnie typowy ludzki błąd i stąd te bardzo niskie kwoty. Dyrektor nie chce jednak ujawnić, o które szpitale chodzi.
W innych województwach aż tak drastycznie niskich pensji - przynajmniej na papierze - nie wykazywano. Ale wyrównania do kwoty 6750 zł były bardzo różne.
Najwyższa średnia podwyżka w skali kraju była w białostockim oddziale NFZ - wyniosła 2992,19 zł. - Środki na podwyżki zostały zabezpieczone w planach finansowych podlaskiego oddziału NFZ. Aktualnie trwa proces aneksowania umów ze świadczeniodawcami - informuje Rafał Tomaszczuk, rzecznik funduszu w Białymstoku. Aneksy są niezbędne, by można było podnieść pensje tym lekarzom, którzy podpisali lojalki (w Białymstoku jest ich ok. 530).
Na Mazowszu, gdzie lojalki podpisało prawie 3,5 tysiąca lekarzy, najniższe zgłoszone wynagrodzenie oscylowało na poziomie 3150 zł.
Mocno zróżnicowane podwyżki odnotowano w Kielcach. - Najwyższa podwyżka to 4730 zł, a najniższa - 874 zł - przekazała nam Beata Szczepanek, rzecznik świętokrzyskiego NFZ. Z kolei np. w Łodzi pensje lekarzy, wraz z dodatkiem za wysługę lat, podniesiono średnio o 2139,26 zł.
Lojalki lojalkami, ale co zrobić, kiedy brakuje lekarzy?
Lojalki wprowadzono po to, by lekarze nie musieli dorabiać w kilku szpitalach. Tyle, że lekarzy jest mało i w efekcie w części placówek nie miałby kto leczyć i pełnić dyżurów. Dlatego część dyrektorów wystąpiło do NFZ z prośbą o zgodę na zatrudnienie lekarza, który ma lojalkę w zupełnie innej placówce.
To oznacza, że część lekarzy na lojalkach, może dorabiać u konkurencji powyżej ustalonej kwoty 6750 zł, bo są duże braki w ich specjalnościach. Chodzi np. o neonatologów czy anestezjologów, ale nie tylko. W Rzeszowie NFZ wydał zgody na zatrudnienie lekarzy z lojalkami aż kilkunastu placówkom - w grę wchodzi m.in. pediatria i chirurgia w Kolbuszowej, neurologia i hematologia w szpitalu w Brzozowie czy pediatria i choroby płuc w Nowej Dębie.
Mazowiecki oddział NFZ musiał wydać zgody aż dla 29 placówek, w których było ryzyko, że jeśli nie zatrudni się lekarzy z lojalkami z innych szpitali, to nie będzie miał kto pełnić dyżurów i opiekować się pacjentami. Główne zagrożenie dotyczyło oddziałów neonatologii, pediatrii, chorób wewnętrznych, anestezjologii i chirurgii ogólnej. W Białymstoku, gdyby wyłączyć lekarzy z lojalkami, w niektórych placówkach zabrakłoby specjalistów na położnictwie, chirurgii, chemioterapii czy w pracowni endoskopowej. Podobnie jest w innych oddziałach NFZ w całej Polsce.
-
Mentzen buńczucznie: Nie musimy rządzić w 2023 roku. Możemy zrobić rząd w 2027 r. Całe życie przed nami
-
Tak wielu wakatów w policji jeszcze nie było. Ekspert ostrzega przed prostymi receptami. "To będzie tragiczne"
-
"Wara od mojej ręki i portfela". Dlaczego 36 proc. młodych mężczyzn ruszyło za Konfederacją?
-
Przywódca zbrodniczego reżimu był "przydatny" Janowi Pawłowi II. W tle "sponsoring" Kościoła
-
Putin znów grozi bronią jądrową. Jak odpowie NATO? Gen. Bieniek wskazuje: To na pewno rzecz, która będzie rozpatrywana
- Zatrzymano dwie osoby podejrzane o współpracę z obcym wywiadem. Zbierały informacje o infrastrukturze krytycznej
- "Asystenci plus". Współpracownicy posłanki Solidarnej Polski dostają miliony z państwowych grantów
- Rząd może zablokować TikToka. Projekt stanowiska wyciekł do mediów
- Protesty w Izraelu. Starcia przed domem premiera. Prezydent wezwał do wstrzymania reformy sądownictwa
- Nowy tydzień przyniesie zdecydowaną zmianę pogody. "Będziemy musieli pogodzić się z powrotem zimy"