Ratownicy medyczni i strażak wśród odpalających race na marszu? Policja publikuje zdjęcia
Race i petardy pojawiły się, kiedy część Biało-Czerwonego Marszu organizowana przez narodowców przemieszczała się Alejami Jerozolimskimi. Niektóre z materiałów pirotechnicznych rzucono w stronę demonstracji Obywateli RP oraz ochraniających ją policjantów.
Odpalanie, a nawet posiadanie przy sobie materiałów pirotechnicznych podczas zgromadzeń jest wykroczeniem.
Policjanci udostępnili wizerunek części sprawców i zwracają się z prośbą o pomoc w ich identyfikacji. Przydatne informacje można zgłaszać pod numer telefonu 22 6036591, na numer faxu 722603227 lub e-mail: komendant.krp1@ksp.policja.gov.pl lub do dowolnej jednostki policji.
Co ciekawe, wygląda na to, że wśród poszukiwanych przez policję osób są ratownicy medyczni i strażak, których zdjęcie umieścił na Twitterze korespondent "The Guardian" Christian Davies.
Jak dowiedzieliśmy się w Państwowej Komendzie Straży Pożarnej, mężczyzna na zdjęciu nie pełni służby w państwowej straży i nie brał udziału w zabezpieczaniu marszu. Rzecznik strażaków st. bryg. Paweł Frątczak tłumaczy, że jego strój wskazuje na to, że może być członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej.
250 tys. osób miało - według policji - wziąć udział w Biało-Czerwonym Marszu w Warszawie z okazji Święta Niepodległości.
Na jeden marsz złożyły się formalnie dwa zgromadzenia - jedno organizowane przez rząd, a drugie przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości.
Uczestnicy zgromadzenia organizowanego przez stowarzyszenie nieśli transparenty, na których można było przeczytać m.in. "Patriotyzm największą siłą narodu polskiego"; "1918-2018 wolnym być!"; "Bóg, Honor, Ojczyzna"; "Forza Nuova".
-
Nowy sondaż. Prawie wszystkim rośnie, tylko nie im. To koniec wielkiego boomu?
-
Sprawdziliśmy, co w sklepach myślą o powrocie handlu w niedzielę. Tusk rozwścieczył. "Co mu odbiło?!"
-
"To nie jest dar". Ekspert o 2 mld dla Polski. I MON-ie, który kupuje, jakby miał "kartę bez limitu"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Zełenski "podeptał przyjaźń polsko-ukraińską"? Ekspertka: To pragmatyzm polityczny
- Co partie po wyborach zrobią z prawem do aborcji? Jedna nie ma o tym ani słowa w swoim programie
- Co dalej z kontrolami na granicy z Polską? Nieoficjalnie: Niemcy podjęły decyzję
- Głosowanie poza miejscem zamieszkania. Co zrobić i do kiedy? [ZASADY I TERMINY]
- Kaczyński i 50 tys. w kopercie. Prokurator nie dała wiary zeznaniom. "To jest wróżka"
- Abp Stanisław Szymecki nie żyje. Senior archidiecezji białostockiej miał 99 lat