Co można robić z hymnem? "Już żołnierze Dąbrowskiego śpiewali: za Twoim przewodem, wszyscy zemrzem głodem"
Prenumerata cyfrowa TOK FM i Wyborcza.pl - pierwszy taki dwupak! Do kupienia prosto i wygodnie, a do tego 50% taniej. Sprawdź szczegóły >>>
Mazurek Dąbrowskiego jest oficjalnie hymnem Polski od 1927 roku. Sam utwór powstał w 1797 roku pod tytułem Pieśń Legionów Polskich we Włoszech. Tekst, który napisał Józef Wybicki, pierwotnie miał 6 zwrotek, jednak w oficjalnej wersji jako hymn Polski został skrócony do 4.
Przemysław Rey, kurator Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie tłumaczył, że do hymnu należy podchodzić z dużym szacunkiem, jednak nie może to też być postawa bezkrytyczna. - Ta pieśń była pisana na zamówienie. To nie była romantyczna wizja Wybickiego, zainspirowana widokiem polskich mundurów. Dąbrowski potrzebował pieśni, która pozwoli wytłumaczyć żołnierzom, o co chodzi w ich walce - tłumaczył gość TOK FM.
Martwe przepisy
Prowadzący audycję pytali eksperta, na co twórcy mogą sobie pozwolić podczas wykonywania hymnu. W tym kontekście przypomniano między innymi słynny i krytykowany występ Edyty Górniak podczas mundialu w Korei i Japonii w 2002 roku.
- Tutaj należy mieć pretensję do osoby, która wymyśliła taką aranżację. Pani Edyta ją po prostu nieszczęśliwie wykonała - mówił Przemysław Rey. Jak dodawał, przepisy dotyczące śpiewania hymnu są "dość dziwne". - Mamy oficjalny zapis oraz tekst i formalnie nie można tego w żaden sposób zmieniać. Jednak jest to prawo, którego nikt nie respektuje. Dla nas bardziej wiążąca jest tradycja i kwestia dobrego smaku przy wykonywaniu hymnu - tłumaczył ekspert.
A co ze zmianami tekstu? Na początku roku muzyk Jan Kapela został skazany za wykonanie hymnu ze słowami "marsz, marsz uchodźcy".
- Moim zdaniem nie było to bezczeszczenie pieśni, ale wpisanie się w długą tradycję trawestacji tego utworu. Już nawet żołnierze Dąbrowskiego śpiewali "dał nam przykład Bonaparte, jak rabować mamy", gdy polscy żołnierze zostali użyci do osłaniania rabujących Francuzów - opowiadał ekspert.
Podawał też inne przykłady zmiany tekstu. - Albo "za Twoim przewodem, wszyscy zemrzem głodem" - bo Włosi nie przykładali się do finansowania polskich legionów, ta armia często była obdarta, biedna i niedożywiona. Przez lata zmieniano Dąbrowskiego na Sikorskiego, Piłsudskiego czy nawet Wałęsę - wyjaśniał Rey.
Według znawców hymnu, takie trawestacje są dozwolone. - Bo nie trawestujemy hymnu jako symbolu państwa, tylko trawestujemy piosenkę żołnierską, której autorem był Józef Wybicki - tłumaczyła w rozmowie z PAP Małgorzata Gańska, kustosz z muzeum w Będominie.
Do uporządkowania
Jak dodawał ekspert, co jakiś czas wraca dyskusja o zmianach w hymnie. - Bo bohaterowie się zdezaktualizowali, bo wymowa hymnu nie jest dla nas zrozumiała. I choć dla mnie to nie są powody do zmiany, to nasze muzeum samo dąży do pewnych korekt w hymnie. W ustawie o godle i symbolach narodowych jest wewnętrzna sprzeczność, na przykład nie wiadomo, ile razy śpiewać refren. Według zapisu tekstowego jednokrotnie, a według nutowego już dwukrotnie. I to są rzeczy, które należałoby uporządkować - mówił Przemysław Rey.
-
Niemcy wprowadzą kontrole na granicach z Polską. "To porażka rządu i prezesa Kaczyńskiego"
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją
-
Zapytaliśmy Polaków o partie drugiego wyboru. "Wyniki frustrują sztabowców Prawa i Sprawiedliwości"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Konfederacja leci w dół. "Mentzen lepiej wypadał na TikToku, niż w rzeczywistości"
- Kontrole na granicy z Niemcami. "Rząd Scholza musi działać i robi to spektakularnie"
- "Chłopi" kandydatem do Oscara. "Zielona granica" miałaby większe szanse?
- Czy w Polsce zabraknie paliwa? Orlen apeluje do kierowców
- Tragiczny wypadek na autostradzie A1. Nowe ustalenia biegłego
- Ziobro dostał zakaz z sądu, ale dalej brnie i oskarża Holland o "stalinowską propagandę"