Jedna poprawka w dwóch ustawach? Schreiber: To rozwiązanie tymczasowe
Prenumerata cyfrowa TOK FM i Wyborcza.pl - pierwszy taki dwupak! Do kupienia prosto i wygodnie, a do tego 50% taniej. Sprawdź szczegóły >>>
Chodzi o poprawkę dającą możliwość przejęcia zagrożonego banku bez konieczności uzyskania zgody podmiotu przejmowanego. Poprawka ta znalazła się w ustawie o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, która jest dopiero na początku swej sejmowej drogi, a także w ustawie o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem nadzoru oraz ochrony inwestorów na rynku finansowym.
Łukasz Schreiber, który był gościem Jana Wróbla w Poranku TOK FM, tłumaczył, dlaczego PiS zdecydowało się na taki zabieg, a przede wszystkim podkreślał, że taka poprawka nie jest niczym, co powinno być odbierane negatywnie.
- Ta poprawka 21 czerwca była przez Ministerstwo Finansów przesłana do międzyresortowych konsultacji i do konsultacji społecznych. Nikt wówczas nie zgłaszał zastrzeżeń, także takie podmioty, które trudno posądzić o nadmierną miłość do PiS, jak Związek Banków Polski. Później, 28 października przewodniczący KNF informował w piśmie do ministra finansów o konieczności pilnego jej wdrożenia. Ta poprawka miała być - i będzie - w ustawie o BFG, ale prace nad tą ustawą jeszcze trwają. Widząc, że może to nie nastąpić przed 23 listopada (wtedy wygasa pierwsza umowa zrzeszenie z bankami spółdzielczymi), zdecydowano się tymczasowo przyjąć tę poprawkę także w ustawie o nadzorze - tłumaczył poseł PiS.
Deklarował, że finalnie poprawka mówiąca o przejmowaniu zagrożonych banków ma pozostać tylko w ustawie o BFG.
Odnosząc się do samego sedna, czyli treści poprawki, Łukasz Schreiber przekonywał, że nie chodzi o to, "żeby zabierać takiemu czy innemu panu bank".
- Jeśli bankowi grozi upadłość, państwo nie czeka z założonymi rękami, tylko inny bank może zostać bankiem przejmującym. Musi być zgoda szefa KNF i zapewnienie, że klienci nie poniosą straty, BFG może też taki bank dokapitalizować - tłumaczył Schreiber, dodając, że te zasady dotyczą mniejszych podmiotów.
W przypadku, jeśli suma aktywów banku przekracza 3 mld euro, poza wszystkim niezbędna będzie notyfikacja Komisji Europejskiej - takie działanie mieści się bowiem wtedy w definicji pomocy publicznej.
- To są przepisy, które funkcjonowały w Polsce od 1997 do 2016 roku - przypominał poseł PiS. Podkreślał przy tym, że w tamtych latach nie słyszał, by było to "coś strasznego, jakaś zbrodnia i atak na system bankowy". Jego zdaniem poprawka jest w interesie klientów banków i bezpieczeństwa ich oszczędności.
Afera KNF? "Dodatkowa histeria nie pomaga"
Łukasz Schreiber pytany o sytuację na rynku finansowym w związku z aferą wokół KNF, odparł, że "w niczyim interesie jest podgrzewanie tej nerwowości, bo Polacy nie muszą się specjalnie martwić i przerażać".
- Na pewno nie będę bronił byłego pana przewodniczącego za rozmowy, które uskuteczniał i które mieliśmy szansę niestety poznać - mówił, odnosząc się do zapisów spotkania byłego już szefa KNF Marka Chrzanowskiego z właścicielem Getin Noble Banku Leszkiem Czarneckim.
- PiS, a nawet premier nie ma możliwości zmiany przewodniczącego KNF. Kadencja jest pięcioletnia, gdyby on (Chrzanowski) się nie podał do dymisji, to nadal mógłby nim (szefem KNF) być. Był przykładem osoby z rynku, która ma doświadczenie apolityczne. Ja za bardzo nie wiem, za co mam krytykować PiS w tym wypadku. Ta nominacja się nie okazała dobrą - podsumował Schreiber.
-
"Zielona granica" w Białystoku. Agnieszka Holland: To, co władza mówi, nie robi na mnie wrażenia. Przeraża mnie coś innego
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Afera wizowa odbija się czkawką na drugim końcu świata. "Osoby zgłaszały problemy"
-
Orgia z seks workerem na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Kuria zabrała głos
-
Takiej inwestycji Warszawa jeszcze nie widziała. "Myślę, że urzędnicy się przejęli"
- "Czemu rosyjska telewizja mówi do mnie po polsku?". "Doniesienia z putinowskiej Polski" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Brzetislav Danczak nowym ambsadorem Czech w Polsce. Pokieruje również misją dyplomatyczną w Kijowie
- Konfederacja w Katowicach. Pod Spodkiem buczenie. "Niech wiedzą"
- Były szef PKW: Osób, które nie chcą wziąć udziału w referendum, nie można nazywać wrogami demokracji
- W mediach rządowych bezpłatny czas antenowy tylko dla PiS i Konfederacji. Jeden ważny szczegół