Krakowskie szopki wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Tak jak muzyka reggae
Prenumerata cyfrowa TOK FM i Wyborcza.pl - pierwszy taki dwupak! Do kupienia prosto i wygodnie, a do tego 50 proc. taniej. Sprawdź szczegóły >>>
Decyzja zapadła podczas obrad, które odbywają się na Mauritiusie. Dziś prócz szopek na listę wpisano też m.in. muzykę reggae.
Na liście UNESCO znajdują się już np. joga z Indii, portugalski śpiew fado, czy dieta śródziemnomorska.
"Pochwalimy się"
Zarówno pracownicy Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, które jest opiekunem krakowskich szopek, jak i sami szopkarze liczą na to, że taki wpis zwiększy popularność ich dzieł. To - jak mówi Andrzej Szoka, przedstawiciel muzeum - nie tylko udział w zagranicznych wystawach, większa rozpoznawalność, ale też ogromny prestiż.
- Chodzi o to, żeby zaprezentować wartość tego dziedzictwa. Pokazujemy, czym się wyróżniamy na tle świata, po prostu się pochwalimy przed światem - mówi w rozmowie z reporterką Radia TOK FM.
Tradycja konstruowania szopek bożonarodzeniowych w Krakowie sięga XIX wieku. Jak przypomina krakowski UM, pierwotnie wykonywaniem szopek trudnili się rzemieślnicy głównie z Krowodrzy i Zwierzyńca, które w tamtym czasie były przedmieściami miasta. W czasie Bożego Narodzenia chodzili po domach, prezentując swoje dzieła, które pełniły wtedy rolę przenośnych teatrzyków.
Najstarsza zachowana szopka krakowska znajduje się w zbiorach Muzeum Etnograficznego w Krakowie; jest to dzieło Michała Ezenekiera z drugiej połowy XIX stulecia.
Co roku, w pierwszy czwartek grudnia, odbywa się też konkurs na najładniejszą szopkę. Pierwszy zorganizowany został w 1937.