Prenumerata cyfrowa TOK FM i Wyborcza.pl - pierwszy taki dwupak! Do kupienia prosto i wygodnie, a do tego 50% taniej. Sprawdź szczegóły >>>
Borys Szyc opowiadał w programie A Teraz Na Poważnie o projekcie teatru na żywo i stworzonej przez siebie platformie TheMuBa.com.
Jak mówił w rozmowie z Mikołajem Lizutem, pomysł zrodził się trzy lata temu.
- To był moment, kiedy Teatr Telewizji upadł niżej niż na kolana i nie chciał powstać. Właściwie nic się w nim nie robiło, a z kolei na rynek wkroczył Netflix, który zmienił całą naszą rzeczywistość. Te dwa impulsy połączyły mi się w głowie i pomyślałem "dlaczego teatr nie ma takiego odpowiednika?" - powiedział Szyc.
Platforma TheMuBa ma przede wszystkim zajmować się przenoszeniem do sieci spektakli, które są już grane w teatrach. Pokazywać je na żywo osobom, które nie mogą do teatru dotrzeć, albo już widziały daną sztukę, ale chciałyby ją zobaczyć jeszcze raz.
Skrót nazwy pochodzi od słów: theatre, music, ballet. - TheMuBa brzmi trochę jak afrykańskie zaklęcie i tak zaklinamy tę sztukę - stwierdził gość TOK FM.
Będzie można zobaczyć backstage
Borys Szyc opowiadał, że platforma umożliwia podpatrywanie tego, co dzieje się za kulisami.
- Można zobaczyć jak pracuje inspicjent, co się dzieje, kiedy aktor zejdzie ze sceny i ma minutę na przebranie się - powiedział Szyc, choć zaznaczył, że wszystkich tajemnic nie można ujawnić.
W kapciach i piżamie czy w garniturze?
Na platformie TheMuBa można obejrzeć już dwa spektakle. Ich widzowie zostali poproszeni o wysyłanie zdjęć miejsc, w których je oglądali.
- Dostaliśmy bardzo dużo zdjęć kobiet, które ładnie się ubrały i z kieliszkiem wina siedziały przed komputerem. Drugi nurt to kobiety, które leżały na łóżku, a obok nich spało małe dziecko - powiedział aktor.
Gość Mikołaja Lizuta zaznaczył, że sztuki transmitowane na platformie nie muszą mieć milionowej oglądalności, wystarczy, jeśli będą je oglądać dziesiątki tysięcy widzów.
- Odzew mamy tak pozytywny, że mam nadzieję, że to się będzie rozchodzić pocztą pantoflową - tłumaczył oraz dodał, że chciałby również dotrzeć ze spektaklami na żywo do kin w małych miastach.
Nie kanibalizować teatru
Borys Szyc zaznaczył, że repertuar jest na razie neutralny. - Po cichu marzę o "Klątwie". Jest sporo trudności też pod względem technicznym. Internet i prawa autorskie to jeszcze jest obszar nieznany. Cały czas musimy przecierać szlaki, tłumaczyć też dyrektorom, że nie będziemy kanibalizować teatru - wyjaśniał.
- Chciałbym, żeby TheMuBa była nośnikiem dla teatru, który zabiera taki głos. Tak naprawdę jesteśmy taką wirtualną sceną, na którą zapraszamy inne teatry - dodał.
Zdaniem aktora, "żeby teatr był ważny, musi odnosić się do rzeczywistości". - Taki teatr jeżeli twórcy wyrażą na to ochotę, będzie się u nas znajdować i mam nadzieję, że mimo trudniejszego tematu, znajdziemy na to widza - podkreślił.
Borys Szyc zaznaczył, że spektakle, koncerty i przedstawienia baletowe będzie można oglądać zarówno na żywo, jak i w formie retransmisji. W planach jest także pokazywanie oper.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj!
- Czy teatr może podlegać prawom popytu i podaży?
- Dlaczego wiatr w żagle przedsięwzięciu dała Krystyna Janda?
- Czego Borys Szyc najbardziej szuka w teatrze?
- Czy na platformie będzie można oglądać koncerty?
Prenumerata cyfrowa TOK FM i Wyborcza.pl - pierwszy taki dwupak! Do kupienia prosto i wygodnie, a do tego 50% taniej. Sprawdź szczegóły >>>
