"Głupio mi z powodu Kamili Gasiuk-Pihowicz. Skrytykowałam (radykalnie) radnego Kałużę, bo sprzedał się za stanowisko. Za co sprzedała się Kamila? Za europarlament?" - pyta prof. Magdalena Środa na Facebooku. Zdaniem filozofki i publicystki zachowanie polityków Nowoczesnej, którzy dołączyli do klubu PO, jest plugawe i można je nazwać zdradą.
Prof. Magdalena Środa przewiduje, że w przyszłości politycy ci nie cofną się przed kolejną taką woltą, o ile będą mieli taką okazję. Następnie wykładowczyni zwraca sie do przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. "Trzeba było (Schetyno!) poczekać na dobry moment by zwiększyć wartość, a przede wszystkim, jedność koalicji. Wchłonąć Nowoczesną pokazując, że chodzi o siłę antyPiS, ale podkupywać (wabić) zdrajców? Rozbijać koalicję? Wykorzystywać konflikty? Co to za wartość?" - zastanawia się prof. Środa.
Swój wpis filozofka kończy konkluzją, że "kobiety w męskim świecie przejmują niestety męskie wzorce: narcyzm, ambicje, spryt, spisek, oportunizm, sprzedajność".
"To bezsensowne" - podsumowuje prof. Magdalena Środa.
Posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz tłumaczy
W czwartek posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz była rozmówczynią Karoliny Lewickiej w TOK FM. Powiedziała, że jej rozstanie z Nowoczesną było podyktowane chęcią ratowania Koalicji Obywatelskiej.
- Trzeba powiedzieć wprost, że w Nowoczesnej bardzo jasno rysował się pewien spór. Pojawiały się bardzo mocno głosy współpracowników Katarzyny Lubnauer mówiące o tym, że Nowoczesna powinna wyjść z koalicji i samodzielnie pójść do wyborów do Sejmu, Senatu i do Parlamentu Europejskiego - powiedziała Gasiuk-Pihowicz.
Karolina Lewicka nie chciała uwierzyć w te wyjaśnienia w kontekście badań poparcia, które plasują Nowoczesną (w przypadku samodzielnego startu) poniżej progu wyborczego.
Radio TOK FM i Wyborcza.pl teraz w jednym pakiecie - wygodniej i aż o 50% taniej. Takiej oferty nie było jeszcze nigdy! Sprawdź szczegóły >>>
