Nie będzie planowanego na dziś głosowania w brytyjskim parlamencie w sprawie umowy o warunkach brexitu. Szefowa rządu w Londynie Theresa May ogłosiła wczoraj (10 grudnia), o jego przełożeniu. Bo - jak przyznała - w przeciwnym razie przegrałaby bitwę o przeforsowanie dokumentu.
Samolot w turbulencjach
Kazimierz Michał Ujazdowski przyznał w TOK FM, że darzy sympatią premier Wielkiej Brytanii. Jego zdaniem May musi "opanować samolot, który w turbulencje wprowadził David Cameron".
- Przyszło jej odpowiadać za państwo w bardzo trudnym momencie. To kwestia tego, czy ten samolot wyląduje na bezpiecznym lotnisku - mówił europoseł w Poranku Radia TOK FM. I tłumaczył, że Zjednoczone Królestwo ma dwie możliwości.
- Pierwsza, to nie tyle renegocjacja umowy, bo słyszeliśmy przewodniczącego Rady Europejskiej nie przewiduje renegocjacji umowy, ale możliwe są takie deklaracje, które oznaczają, że Izba Gmin może zmienić swoje stanowisko in plus. Pani premier walczy o to, żeby zwiększyć poparcie dla umowy, przede wszystkim we własnych szeregach - podkreślił Ujazdowski.
Według gościa Jana Wróbla druga możliwość to przedłużenie okresu negocjacji.
- Większości Brytyjczyków nie zależy na twardym brexicie, bez umowy. Możliwe jest jeszcze przedłużenie negocjacji, co oznacza, że zyskamy na czasie, po to, by nie doszło do brexitu bez umowy, ze wstrząsem - wyjaśniał.
Emmanuel Macron nie jest już przyszłością Francji?
Protesty "żółtych kamizelek" są uzasadnione, ale przemoc jest niedopuszczalna - podkreślał we wczorajszym wystąpieniu telewizyjnym Emmanuel Macron. Prezydent Francji - by uspokoić sytuację w kraju - zapowiedział, że zwróci się do rządu o podniesienie gwarantowanej płacy minimalnej o 100 euro miesięcznie od początku przyszłego roku.
- Jestem głęboko przekonany, że Macron może doraźnie opanować kryzys, ale przyszłość do niego nie należy - stwierdził Kazimierz Michał Ujazdowski w rozmowie z Janem Wróblem.
Gość TOK FM dodał, że obecny prezydent Francji rządzi paternalistycznie.
- Francja jest państwem bardzo rozwiniętego modelu dobrobytu, przeciążonym pod względem socjalnym. Ale nie można usprawiedliwiać metody i praktyki politycznej prezydenta Macron. Dopuścił się rażącej arogancji. Parokrotnie mówił o Francuzach bardzo niedobrze, zazwyczaj poza granicami kraju - zaznaczył polityk.
Tłumaczył, że model wprowadzania reform z góry oraz ich nierównomiernego rozkładania, jest już skończony. - Nie ma możliwości przedterminowych wyborów prezydenckich, ale z polityka, który miał być przyszłością Francji, Macron staje się bardziej kłopotem niż przyszłością Francji.
Kazimierz Michał Ujazdowski mówił w Poranku Radia TOK FM, że nie podjął jeszcze decyzji, co do startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Nie nastawiam się na to. Biorę pod uwagę aktywność krajową - stwierdził, ale zaznaczył, że decyzję podejmie w przyszłym roku.
