Ile zapłacimy za prąd? Minister Tchórzewski kluczy w sprawie podwyżek lub ich braku
Sprawa cen prądu to jeden z najgorętszych tematów ostatnich tygodni. Postawa przedstawicieli rządu nie ułatwia odpowiedzi na pytanie: podwyżki będą czy nie? Wczoraj premier zapowiedział, że prąd nie zdrożeje. Minister energii Krzysztof Tchórzewski też mówił, że "od stycznia podwyżek" nie będzie, bo jego dostawcy wycofają z Urzędu Regulacji Energetyki wnioski o podwyżki taryf.
Minęło kilka godzin, a minister nie jest już tak zdecydowany w składaniu deklaracji. - Nie wiemy, jakie będą taryfy, wszystko się wyjaśni, gdy zostaną ustalone - powiedział dziś.
Kto steruje?
Maciej Głogowski, gospodarz Magazynu EKG, pytał Krzysztofa Kiliana, byłego prezesa PGE SA, co zrobiłby, gdyby zadzwonił do niego premier polskiego rządu i powiedział, że firma ma nie podwyższać cen energii.
- Za moich czasów nie było potrzeby zastanawiania się nad takimi zdarzeniami. Prezes spółki musi podejmować decyzje w oparciu o stan finansowy firmy, czyli musi dbać o pozytywny wynik - mówił Kilian.
Manager przypomniał też, że szefowie firm nie mogą działać z zamiarem spowodowania np. straty, czyli działać na szkodę przedsiębiorstwa.
Pod presją
Zdaniem Kiliana "prezesi spółek energetycznych są pod bardzo silną presją". - Być może znajdą jakieś oszczędności, ale czy one będą w stanie pokryć ich wnioski o zwiększone taryfy? Bardzo w to wątpię - podkreślił.
Według Moniki Kurtek, głównej ekonomistki Banku Pocztowego, od podwyżek cen prądu nie da się uciec. Jak mówiła: ceny "poszły w górę i będą jeszcze wyższe".
- Ktoś musi za to zapłacić. Jeżeli rekompensaty (dla gospodarstw domowych - red.) mają wynieść 4-5 mld zł, to muszą się na to znaleźć pieniądze w budżecie. Tak czy inaczej, ktoś te koszty musi ponieść. I pośrednio gospodarstwa domowe również będą te koszty ponosiły - mówiła, tłumacząc, że środki w budżecie państwa to przecież wpływy np. z podatków.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj!
- czy prezesi mają pole do działania;
- co jeśli ktoś kupuje prąd od innych dostawców niż czterej najwięksi?