Przed wyborami dali, a teraz zabrali. Stołeczna PO w ogniu krytyki: Okradliście warszawiaków!
W projekcie uchwały, który trafił do radnych dopiero rano już podczas czwartkowej sesji, jest mowa o bonifikacie w wysokości od 10 do najwyżej 60 proc. Tymczasem przyjęta w październiku – na kilka dni przed wyborami samorządowi - uchwała wyznaczyła ją na znacznie korzystniejszym dla mieszkańców poziomie 98 proc., a w niektórych przypadkach 99 proc.
Kilka minut po godzinie 15 radni przegłosowali obniżkę bonifikat.
Władze Warszawy mówią wprost, że chodzi o pieniądze - to 1,7 mld więcej w budżecie miasta w porównaniu do uchwalonych wcześniej zasad. - Mówimy o pewnej grupie mieszkańców, która bardzo skorzysta na takiej bonifikacie. 60 proc. to bardzo dużo, obiecywaliśmy w kampanii wiele działań i potrzebujemy na nie pieniędzy – tłumaczyła przewodnicząca Rady Warszawy Ewa Malinowska-Grupińska z PO.
Z kolei opozycja nazywa całą sytuację skandalem. - Bez uprzedzenia dokonano tej wrzutki – przekonuje radny PiS Wiktor Klimiuk.
– Jak się państwo czują – zwracam się do radnych PO – z oszukiwaniem wyborców? W październiku poparliście nasz projekt, mieli prawo się spodziewać, że dotrzymacie obietnicy. Dwa miesiące później stwierdzacie, że tamto słowo jest nieważne. To oszukanie wyborcze mieszkańców – grzmiał radny Dariusz Figura (PiS) cytowany przez stołeczną "Gazetę Wyborczą".
- Kwintesencja PO, ale bezczelność tej zagrywki poraża... - napisał na Twitterze Sebastian Kaleta, radny PiS, były rzecznik prasowy Ministerstwa Sprawiedliwości.
Wycofywanie się ze zmian krytykują też dziennikarze.
- Obrońcy dostrzegli, że Trzaskowski i PO nie obiecywali w kampanii wysokich bonifikat przy przekształceniu użytkowania wieczystego, więc mogą teraz głosować za niskimi.
To prawda, nie obiecywali... bo 18 października 2018 r., tuż przed wyborami, nawet PRZEGŁOSOWALI 99% bonifikatę - napisał Patryk Słowik z "Dziennika Gazety Prawnej".
- Bhawo Wy - napisał Bartłomiej Graczak z TVP.
Koniec z użytkowaniem wieczystym
W lipcu posłowie przegłosowali zmiany, pozwalające na przekształcenie gruntów objętych użytkowaniem wieczystym we własność lub współwłasność.
Mieszkańcy za taką zmianę będą musieli zapłacić. Maksymalny okres spłaty to 20 lat, a roczna opłata za przekształcenie ma wynosić tyle, ile wynosiła roczna opłata za użytkowanie.
Ustawodawca zachęca jednak, żeby całą należną opłatę wnieść wcześniej w całości. Przygotował nawet plan bonifikaty: kto spłaci całość w pierwszym roku - zapłaci o 60 proc. mniej, w drugim roku - opłata wyniesie 50 proc., w trzecim - bonifikata wyniesie 40 proc. należności i tak, z każdym rokiem - wysokość ulgi będzie pomniejszana o 10 punktów procentowych. Takie warunki upustu przy opłacie dotyczą tylko tych gruntów, które należą do skarbu państwa. Ustawa pozwala samorządom ustalać wysokość bonifikat, jeśli grunty należą do nich.