Od 22 grudnia kierowcy zabili już 32 osoby. Policja przestrzega ws. fali świątecznych powrotów
Ostrożność na drodze jest wskazana tym bardziej, że w większości kraju prognozowane są opady deszczu.
- Przede wszystkim powinniśmy dostosowywać prędkość do panujących warunków. To, że na danym odcinku drogi jest ograniczenie do 50 km na godzinę, to wcale nie oznacza, że naszym obowiązkiem jest poruszanie się z tą maksymalną prędkością. Ona musi być dostosowana do naszych umiejętności - powiedział w rozmowie z reporterem TOK FM młodszy aspirant Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji.
Funkcjonariusz dodał, że wstępne statystyki pokazują, że w tym roku na drogach jest bezpieczniej. - Tylko 24 i 25 grudnia odnotowaliśmy 8 ofiar śmiertelnych, natomiast w zeszłym roku w tym samym okresie zabitych było aż 21 osób - wskazał.
Od 22 grudnia, czyli od początku policyjnej akcji, na drogach doszło do ponad 400 wypadków, w których zginęły 32 osoby. Zatrzymano też 842 pijanych kierowców. W okresie świątecznym, bezpieczeństwa na drogach codziennie pilnuje 4 tysiące policjantów.
DOSTĘP PREMIUM
- Polacy rezygnują z wyjazdu na ferie, a w Zakopanem właściciele hoteli zaniżają ceny. "Absolutne kuriozum"
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- "Król jest nagi"? Najbogatszy azjatycki miliarder musi się tłumaczyć. "W Indiach to bohater"
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu KRRiT [aktualizacja]
- Kaczyński nic nie wie o aferze "willa plus"? "Jest jak Jan Paweł II. Nikt mu jeszcze nie wydrukował Internetu"
- Ojciec walczy na wojnie, matka pilnuje resztek dobytku. Ukraińcy nastolatkowie w Polsce. "Te dzieciaki nie mają nic"
- "PiS siedzi i zmienia paczki popcornu". Wiceszef Polski 2050 o kłótniach na opozycji i kulisach feralnego głosowania
- Kto bardziej odczuwa ból: kobiety czy mężczyźni? Badania i obserwacje kliniczne rozwiewają wątpliwości
- Trudny weekend w Tatrach. Szlaki zamknięte, na drogę do Morskiego Oka zeszła "potężna lawina"
- "Centrum Gnębienia Pracownic". Czy najstarsza fundacja feministyczna przetrwa? "Nowakowska wytoczy działa"