"Władza chce państwa przyjaznego dla damskich bokserów". Zamieszanie z ustawą o przeciwdziałaniu przemocy
Projekt zakładał między innymi to, że jednorazowe pobicie nie będzie uznawane za przemoc domową. Dodatkowo "Niebieska Karta" miałaby być wydawana ofiarom przemocy tylko za zgodą osoby pokrzywdzonej, a w przypadku dzieci - w tej sprawie miałby się wypowiedzieć sąd rodzinny.
W sprawie kontrowersyjnej nowelizacji zainterweniował Mateusz Morawiecki. Decyzją premiera projekt został wycofany i wnioskodawcy (Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej) muszą go poprawić.
Proponowane zmiany krytykowali eksperci. - Usunięcie słowa "jednorazowe" jest dramatyczne. Nie znajduje żadnego racjonalnego wytłumaczenia takiej zmiany. To jest działanie na szkodę kobiet, dzieci, osób starszych, wszystkich osób doświadczających przemocy. To jest odejście od standardu światowego - mówiła na antenie TOK FM adwokat dr Monika Zima-Parjaszewska.
Do tej pory „Niebieska karta” była uruchamiana z urzędu. Gdyby zaproponowane zmiany weszły w życie, to negatywnie odbiłoby się to także na dzieciach, ofiarach przemocy. By założyć kartę potrzebna byłaby zgoda sądu rodzinnego. - Teraz zaangażowanie sądu tak naprawdę stawia pod znakiem zapytania sensowność procedury „Niebieskiej Karty” - zwraca uwagę Monika Sajkowska, prezeska Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Zaniepokojenie ekspertów budzi to, że - zgodnie z projektem - w przypadku konieczności odebrania dzieci rodzicom - decyzja należałaby do policjantów.Funkcjonariusze mieliby kontaktować się z pracownikiem socjalnym. Teraz to nie policja, a pracownicy ośrodków pomocy społecznej mają wiodący głos w tej sprawie.
Opozycja grzmi
Za zamieszanie z ustawą rządowi oberwało się też ze strony opozycji. "Co z tego, że premier Morawiecki usiłuje zgasić pożar i chce zmian w skandalicznym projekcie ustawy antyprzemocowej? Zobaczyliśmy prawdziwą twarz władzy, która chce budować państwo przyjazne dla damskich bokserów i przemocy w rodzinie. Trzeba powstrzymać to szaleństwo" – napisał lider Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna.
"2018 zaczęli bublem ustawy o IPN a skończyli skandalem wokół zarobków w NBP. 2019 jeszcze się nie rozkręcił a już i zgłosili i wycofali projekt uznający że jednorazowe pobicie domowe jest ok. Tylko od nas zależy czy 2019 skończą jako opozycja. Na merytoryczność nie liczę.." - napisała Barbara Nowacka.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj!
-
Prace komisji ds. wpływów należy bojkotować? Miller proponuje specjalny fundusz, by zebrać pieniądze na kary
-
Janusz Kowalski chciał ścigać Donalda Tuska, ale w skład komisji weryfikacyjnej nie wejdzie. "Mam dużo do powiedzenia"
-
Moskwa po ataku dronów. Putin "robi z tego prawie że sukces". Rosjanie wyjdą na ulice? "To jednak drąży"
-
Przed "lex Tusk" chroni tylko tajemnica spowiedzi. Sędzia Markiewicz o "ruskich metodach" PiS. "Widzę ciemność!"
-
Rakieta pod Bydgoszczą - Morawiecki i Błaszczak wiedzieli od razu. "Rz" ustaliła chronologię zdarzeń
- Iga Świątek wygrała z Claire Liu. Polka w trzeciej rundzie French Open
- Kultura uczy nas, że to, co ważne, jest w głowie. Czym jest zatem intuicja?
- "Coś potwornego. Dobry przykład działania ruskiej propagandy". Morawiecki ostro o doniesieniach "Rz"
- Najnowsze premiery serialowe na Netlflix, HBO MAX i Prime Video (2.06-4.06): kontrowersyjny "Idol" i inne nowości!
- Nadawca TOK FM odwołuje się od decyzji przewodniczącego KRRiT. Publikujemy główne punkty uzasadnienia