- Jeżeli państwo ma funkcjonować poprawnie, to nie ma powodu, by finansowało jedną konkretną religię. Nie zobowiązują nas do tego żadne umowy, konkordat także o tym nie wspomina. Ostatnie lata pokazują, że Polsce bardzo potrzeba rozdziału Kościoła od państwa i świeckości - uporządkowania relacji, które ewidentnie zostały zakłócone. Jeśli mamy być krajem demokratycznym, krajem równych praw i równych szans, pewne relacje trzeba przebudować i przemodelować - mówiła Barbara Nowacka na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
Projekt przygotowany przez założoną przez polityczkę Inicjatywę Polską zakłada m.in. zniesienie finansowania lekcji religii oraz ubezpieczeń księży i duchownych z budżetu państwa.
- Żaden zapis w konstytucji, żaden zapis w konkordacie nie narzuca tego, abyśmy musieli z podatków opłacać ubezpieczenia społeczne i zdrowotne księży i duchownych. To jest oszczędność rzędu 500 milionów złotych rocznie rocznie - poinformował autor projektu ustawy, Adam Ostaszewski. Z jego wyliczeń wynika, że rezygnacja z finansowania lekcji religii, to oszczędność dla budżetu państwa ok. 1-2 mld złotych. Religia, w myśl założeń projektu, będzie wpisana na listę zajęć dodatkowych i finansowana przez związki wyznaniowe. Dla budżetu państwa ma to oznaczać, wedle wyliczeń działacza, około 1-2 mld złotych oszczędności.
Początek drogi
Jak oceniła sama Barbara Nowacka, przygotowany przez Inicjatywę Polską projekt to początek "szerokiej dyskusji" na temat rozdziału Kościoła od państwa. - Dyskusji, która pozwoli w następnym parlamencie zacząć działać tak, żeby mieć pewność, że relacje między Kościołem i państwem są zdrowe - powiedziała polityczka.
Do 20 lutego Inicjatywa Polska będzie zbierać podpisy pod petycją o świeckim państwie w internecie. Jeśli Sejm nie zajmie się petycją, stowarzyszenie Barbary Nowackiej zapowiada, że rozpocznie zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy w tej sprawie.
Przypomnijmy, że Inicjatywa Polska, w czasie kampanii przed wyborami samorządowymi, weszła do Koalicji Obywatelskiej.
