Paszporty "Polityki" 2018. Nie zabrakło komentarzy politycznych

Po raz 26. poznaliśmy laureatów Paszportów "Polityki". Prestiżowe wyróżnienia za 2018 rok trafiły do muzyków, ludzi kina, literatury, sztuk wizualnych, a także twórców gier.

Wtorkowa galę wręczenia Paszportów "Polityki" poprowadzili Grażyna Torbicka i Jerzy Baczyński, redaktor naczelny tygodnika. - Pierwszy raz wśród nominowanych dominują kobiety - zauważył Baczyński. - Nie możemy powitać ministra kultury, bo go nie mamy. Mam nadzieję, że w przyszłym roku już będzie - dodał.

Paszport „Polityki” w kategorii „Film” powędrował do Joanny Kulig. Aktorka zachwyciła polską i zagraniczną publiczność brawurową rolą w „Zimnej wojnie” Pawła Pawlikowskiego. Występ przyniósł aktorce m.in. Europejską Nagrodę Filmową. - Ma wszelkie cechy potrzebne, aby zostać wielką gwiazdą – zauważa jury.

W imieniu Kulig nagrodę odebrała Agata Kulesza. Odczytała list od aktorki, w którym podziękowała twórcom "Zimnej wojny".

Joanna KuligJoanna Kulig Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Wyborcza.pl

Paszport „Polityki” za 2018 rok w kategorii „Teatr” otrzymała Marta Górnicka. Jej chóralne spektakle, wykorzystujące rozmaite techniki wokalne, są silnie polityczne i mierzą się z gorącymi tematami. Według definicji autorki 'łączą źródłową dla zachodniej sceny siłę zbiorowego głosu/ciała ze współczesną krytyką języka jako narzędzia władzy'.

Górnicka odbierając nagrodę powiedziała, że to znak, że w teatrze nadal jest miejsce na zaangażowanie polityczne.

W rozmowie z TOK FM wyraziła nadzieję, ze dzięki Paszportowi jej teatr zyska więcej możliwości do występów w Polsce (często daje też występy zagraniczne). Dla Górnickiej jest to szczególnie ważne, bo jej spektakle komentują polską rzeczywistość po przejęciu władzy przez PiS. Jednym z takich projektów było wyśpiewanie przez chór konstytucji.

Przy okazji nagrody dla Górnickiej ze strony prowadzących galę padło kilka docinków pod adresem Wiadomości TVP, w których "mówią zgodnym chórem".

Marta GórnickaMarta Górnicka MICHAL RUMAS

Laureatką Paszportu „Polityki” za 2018 rok w kategorii Literatura jest Małgorzata Rejmer. Nominowano ją za książkę „Błoto słodsze niż miód”. Żeby ją napisać, w 2015 r. przeprowadziła się do Albanii. Prace trwały kilka lat. Opowiedziała o panującym tam systemie terroru. To już jej druga nominacja do Paszportów. 

Nagrodę wręczono za "umiejętność słuchania ludzi niewysłuchanych". - Chciałabym, abyśmy byli jak Albańczycy i nie bali się walczyć o lepsze jutro - apelowała odbierając nagrodę.

- Jest dużo przyjemniej niż w 2013 roku, kiedy Paszportu nie dostałam - żartowała w rozmowie z TOK FM. Zdradziła też, że w swojej książce oddała głos bohaterom, a samą siebie starała się z niej usunąć, bo jej przeżycia trudno porównać do rzeczywistości ludzi żyjących w systemie totalitarnym. - Biorąc pod uwagę ekstremalność i wagę tematu, czułam, że dla mnie nie ma tam miejsca - mówiła.

Książka dostępna jest w formie e-booka w Publio.pl >>

Małgorzata RejmerMałgorzata Rejmer Fot. Katarzyna Lasoń

Laureatką Paszportu w kategorii „Sztuki wizualne” została Diana Lelonek. Zajmuje się przede wszystkim fotografią, którą łączy z nowymi mediami. O jej twórczości mówi się, że jest pełna humoru i wrażliwości, a przy tym bardzo pojemna znaczeniowo.

Oryginalna analiza zagrożeń i mądre zaangażowanie - te aspekty twórczości Lelonek doceniło jury.

- Byłam na szczycie klimatycznym ostatnio i było mi smutno - mówiła odbierając nagrodę. Podkreślała konieczność zaangażowania rządu i korporacji w ochronę środowiska.

Podczas jej wystąpienia zaprotestowano też przeciwko "dzikobójstwu, które szykuje rząd", czyli planowanemu masowemu odstrzałowi dzików, który ma się odbyć za kilka dni. Na scenę, w przebraniu dzika, weszła koleżanka Lelonek, artystka Anna Siekierska.  - Stwierdziłyśmy, że to jest taka okazja, szerokie medium, więc trzeba to wykorzystać - tłumaczyła w TOK FM Lelonek. - "Locha" została na galę przemycona nielegalnie - dodała.

- Ta hekatomba, czy też, jak mówi rząd, hatakubma, jest kompletnie niepotrzebna - mówił podczas gali o planowanych polowaniach na dziki naczelny "Polityki".

W kategorii „Muzyka poważna” Paszportem „Polityki” nagrodzony został Aleksander Nowak. Jego utwory grano m.in. na Warszawskiej Jesieni, Aksamitnej Kurtynie we Lwowie i Festiwalu Prawykonań w Katowicach. Muzykolog Jan Topolski przedstawia go tak: „To twórca osobny, niewpisujący się w żadne modne kierunki. W swoich dyskretnych, czasem dowcipnych, czasem melancholijnych kompozycjach oryginalnie przetwarza rzeczywistość: strzęp rozmowy czy cytat, scenkę z ulicy, widok z okna”.

Muzyk odbierając nagrodę zaapelował o ratowanie internetowego "Dwutygodnika".

- Jestem przekonany, że muzyka jest potrzebna i istotna. Za swoje zadania uważam tak ją pisać, żeby samą sobą to udowadniała. Zależy mi, żeby odpowiadała na jakieś potrzeby. Żeby nie było wątpliwości, czy jest potrzebna - mówił w rozmowie z TOK FM.

Małgorzata RejmerBARTEK BARCZYK

W kategorii „Muzyka popularna” zwyciężył Dawid Podsiadło. Dzięki albumowi „Małomiasteczkowy” rok 2018 należał do niego. Zagrał owacyjnie przyjętą trasę z czterema finałowymi koncertami na warszawskim Torwarze, dzień po dniu. Tytułowy singiel z jego ostatniego albumu to jeden z największych hitów w Polsce w zeszłym roku.

Nagrodę dostał za "odnalezienie punktu, w którym spotyka się gust publiczności i krytyki".

Dawid Podsiadło podczas koncertu na warszawskim Torwarze, 17 grudnia 2018.Dawid Podsiadło podczas koncertu na warszawskim Torwarze, 17 grudnia 2018. Adam Stępień/Agencja Wyborcza.pl

Paszport „Polityki” w kategorii „Cyfrowa kultura” dostał kolektyw panGenerator. W 2018 roku stworzył instalację APPARATUM. Maria B. Garda podsumowuje, że "to prawdziwie wysublimowana retrofuturystyczna fantazja, która nawiązuje do twórczości Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia i muzycznych kompozycji Bogusława Schaeffera z lat 60. XX wieku".

Nagrodę przyznano "za fenomenalne spajanie światów analogowego i cyfrowego w jedną całość, za kreatywność w tworzeniu przedmiotów i instalacji, które stają się łącznikami pomiędzy nowoczesnością i tradycją".

- Niech żyją dziki i Dwutygodniki - zaapelowali artyści odbierając nagrodę.

Piotr Barszczewski, Krzysztof Cybulski, Krzysztof Goliński i Jakub Koźniewski, czyli kolektyw panGeneratorPiotr Barszczewski, Krzysztof Cybulski, Krzysztof Goliński i Jakub Koźniewski, czyli kolektyw panGenerator Fot. panGenerator

Nagrodę specjalną „Kreator kultury” za osiągnięcia w krzewieniu kultury, która przyznawana jest od 2012 roku, otrzymała w tym roku Krystyna Janda. Wyróżniona została za "odwagę artystyczną i życiową, dając świadectwo, że trzeba i warto walczyć o wartości humanistyczne, bronić słabszych i chronić człowieczeństwo w każdych czasach. A także za poczucie humoru, bez którego trudno sobie wyobrazić sztukę i życie. A przede wszystkim za wybitne role."

- Dostaję tę nagrodę w smutnym krajobrazie naszej codzienności. Mam nadzieję, że wypięknieje w niedzielę, kiedy zagra orkiestra Owsiaka - mówiła Janda odbierając Paszport.

Jak zauważyła w rozmowie przeprowadzonej z Krystyną Jandą bezpośrednio po gali Marta Perchuć-Burzyńska z TOK FM, nagroda dla Kreatora kultury jest ma nieco “społecznikowski” charakter. - Czuję się tak każdego dnia od 11 lat. Nasze teatry grają 900 razy w roku, najwięcej w Polsce. Współpracuje z nami 450 aktorów z całego kraju - wymieniała.

- Zakładając fundację myślałam, że będę prawdziwym partnerem dla państwa. Tak było na początku, ale w stopniu minimalnym. A teraz jest jeszcze gorzej - dodała.

“Nie warto żyć przez zaniechanie” - stwierdziła Janda zapyta o to, skąd ma w sobie tyle siły.

Piotr Barszczewski, Krzysztof Cybulski, Krzysztof Goliński i Jakub Koźniewski, czyli kolektyw panGenerator

Janda to aktorka filmowa i teatralna, reżyserka, prozaiczka, felietonistka i piosenkarka. Przełomowa w jej karierze była rola w filmie Andrzeja Wajdy "Człowiek z marmuru". Ma na swoim koncie reżyserię filmu fabularnego Pestka. Za rolę w filmie Przesłuchanie otrzymała Złotą Palmę na festiwalu w Cannes.

W teatrze zagrała około 60 ról. W 2005  stworzyła własny, prywatny teatr w Warszawie, czyli Teatru „Polonia”. Jest fundatorką i Prezesem Zarządu Fundacji Krystyny Jandy na rzecz Kultury. 16 stycznia 2010 roku Fundacja Krystyny Jandy na rzecz Kultury otworzyła nową scenę teatralną - Och-Teatr.

Krystyna Janda, 2013 r. Krystyna Janda, 2013 r.  Fot. Albert Zawada / Agencja Wyborcza.pl



Tygodnik “Polityka” swoją prestiżową nagrodę przyznaje twórcom kultury od 1993 roku. Kategorii jest siedem: literatura, film, teatr, muzyka poważna, sztuki wizualne, muzyka popularna i kultura cyfrowa. Od kilku lat redakcja nagradza też Kreatora Kultury. 

Paszporty “Polityki” to jedna z najbardziej liczących się w Polsce nagród dla twórców. “Została wymyślona dla artystów, których talent przekracza średnie polskie normy i przestaje się mieścić w naszych geograficznych granicach” - tłumaczy redakcja.

Paszporty Polityki 2018. Lista nominacji:

Film

W tej kategorii nominowano reżyserki: Olgę Chajdas i Agnieszkę Smoczyńską oraz aktorkę Joannę Kulig.

Chajdas wyróżniono za jej  debiut reżyserski "Nina", który otrzymał m.in. główną nagrodę w konkursie VPRO Big Screen podczas 47. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Rotterdamie (IFRR).

Joanna Kulig została nominowana za rolę Zuli w filmie "Zimna wojna", zaś Agnieszce Smoczyńskiej nominację przyniosła jej "Fuga" opowiadająca o kobiecie cierpiącej na fugę dysocjacyjną.

Wyboru dokonało jury w składzie Ewa Bukowska (reżyserka), Kasper Bajon i Klara Kochańska (reżyserzy), Rafał Łysak (reżyser), Elwira Niewiera i Piotr Rosołowski (dokumentaliści), Adrian Panek (reżyser), Marta Prus (dokumentalistka), Krzysztof Skonieczny (reżyser), Aleksandra Terpińska (reżyserka).   

Teatr

W kategorii Teatr nominowano Martę Górnicką, Annę Karasińską i Weronika Szczawińską.

Martę Górnicką wyróżniono m.in. za stworzenie i dyrygowanie teatrem chórowym– współczesną koncepcją antycznego chóru, która według definicji autorki "łączy źródłową dla zachodniej sceny siłę zbiorowego głosu/ciała ze współczesną krytyką języka jako narzędzia władzy".

Anna Karasińska została doceniona za to, że "w pozornie lekkiej formie podejmuje głęboką refleksję nad sytuacją ludzi jako aktorów w wielkim teatrze świata" - tak chwalił ją Dariusz Kosiński, teatrolog.  

Weronika Szczawińska już drugi raz została nominowana do Paszportów. Monika Kwaśniewska-Mikuła, teatrolożka, mówiła o jej spektaklu "Genialna przyjaciółka": - To najważniejszy, najodważniejszy, najdojrzalszy i najbardziej przejmujący spektakl o kobietach, jaki widziałam w polskim teatrze.

Literatura

W tym roku o nagrodę w kategorii Literatura zmierzą się: Olga Drenda, Małgorzata Rejmer i Łukasz Zawada.

Olga Derenda nominowana jest za powieść "Wyroby. Pomysłowość wokół nas". Traktuje się ją jako kontynuację jej debiutanckiej książki, czyli 'Duchologii'.  Autorka przygląda się polskiej rzeczywistości od czasów powojennych aż do obecnych.

Dla Małgorzaty Rejmer to również druga nominacja. Doceniono jej książkę o Albanii "Błoto słodsze niż miód".  "W 2015 r. przeprowadziła się do Albanii. Początkowo myślała, że wystarczy kilka miesięcy, żeby opisać tamtą rzeczywistość, ale z czasem zrozumiała, że musi poznać język i wtopić się w ten kraj. Praca nad książką o Albanii, za którą otrzymała nominację w tym roku, zajęła jej kilka lat" - brzmi uzasadnienie nominacji.

Łukasz Zawada zadebiutował powieścią "Fragmenty dziennika SI" , w której łączy artystyczną fikcję z naukami ścisłymi i popkulturą.

Muzyka popularna

Za 2018 rok “Polityka” nominowała Jana Młynarskiego, Dawida Podsiadło i Krzysztofa Zalewskiego..

Młynarski to perkusista - wirtuoz. Współtworzył uznane projekty muzyczne: Młynarski Plays Młynarski i Jazz Band Młynarski-Masecki. "Kompozytor, wokalista, multiinstrumentalista – ze szczególnym uwzględnieniem gry na perkusji – urodzony w 1979 r. w Warszawie. W czasach podstawówki grał punk rocka, zaś profesjonalną karierę rozpoczął jako sideman w zespole Kayah" - czytamy w uzasadnieniu.

Dawida Podsiadło do Paszportu “Polityki” nominowano już przy okazji jego debiutu w 2013 roku. W zeszłym roku zachwycił płytą “Małomiasteczkowy". Jury doceniło, że potrafi podejść z dystansem do swojej popularności, a jednocześnie nagrać piosenki, które dostarczają dużo rozrywki.

Krzysztof Zalewski w tym roku zasłynął m.in. przebojem "Początek", ale też wziął na warsztat twórczość Czesława Niemena. Album “Zalewski śpiewa Niemena” okazał się sukcesem artystycznym i komercyjnym.

Muzyka poważna

Najlepsi z zajmujących się muzyką poważną w ubiegłym roku to w ocenie “Polityki”: Aleksander Nowak, Jakub Józef Orliński i Tomasz Ritter.

Aleksander Nowak to kompozytor, gitarzysta i pedagog, który "W swoich dyskretnych, czasem dowcipnych, czasem melancholijnych kompozycjach oryginalnie przetwarza rzeczywistość: strzęp rozmowy czy cytat, scenkę z ulicy, widok z okna" -  chwali Jan Topolski, muzykolog.

Jakub Józef Orliński to kontratenor dysponujący wyjątkowym głosem. Nominację przyznano mu "za niepospolitą umiejętność poruszania emocji w interpretacjach muzyki dawnej, piękny głos, charyzmę estradową i pokorę wobec muzyki”.

Tomasz Ritter w wieku 23 lat wygrał I Międzynarodowy Konkurs Chopinowski na Instrumentach Historycznych. Jury doceniło “jego wrażliwość muzyczną i zadziwiająca dojrzałość".

Kamil Wróblewski: Skąd potrzeba u artysty uzewnętrzniania się przed publicznością? Odpowiada Dawid Podsiadło

Sztuki wizualne

W kategorii Sztuki wizualne wyróżniono Martynę Czech, Dianę Lelonek i Rafała Milacha.

W ocenie jury Czech "Maluje bezkompromisowo, a odłamki jej obrazów trafiają w widzów przy pierwszym spojrzeniu". Przez nominujących została uznana za jedną z najbardziej wyrazistych debiutantek ostatnich lat w dziedzinie malarstwa. "Jej obrazy są malowane z wielką emocją i z impetem atakujące widza".

Diana Lelonek podejmuje temat relacji człowieka i natury. Z humorem i wrażliwością sprzeciwia się dominującemu, antropocentrycznemu systemowi.

Rafał Milach to fotograf, który w tym roku jako pierwszy Polak w historii dostał nominację na członka legendarnej agencji fotograficznej "Magnum". W swoich cyklach fotograficznych zajmuje się tematami takimi jak ideologia, propaganda i polityka.

Kultura cyfrowa

W tej kategorii nominowano m.in. 11 bit studios, czyli Grzegorza Miechowskiego, Michała Drozdowskiego i Przemysława Marszała. Zasłynęli grą "Frostpunk", która jest opowieścią z jednej z alternatywnych wersji historii. Marzena Falkowska, autorka bloga „Altergranie”, chwali:  - ['Frostpunk' to] kolejne po 'This War of Mine' dzieło, które zręcznie splata etyczne dylematy z satysfakcjonującą rozgrywką. Studio w przemyślany sposób eksploruje swoją niszę, zdobywając uznanie graczy oraz krytyków i nie poświęcając przy tym artystycznych ambicji na ołtarzu rynkowego powodzenia – co w branży gier jest dzisiaj nie lada osiągnięciem.

Juggler Games zadebiutowało w tym roku grą "My Memory of Us", która pokazuje przyjaźń dwojga dzieci walczących o przetrwanie w świecie, którego pierwowzorem było warszawskie getto, a jednak pozostaje on jednocześnie baśniowy i pełen alegorii. Pisarz Michał R. Wiśniewski interpretuje, że to "wystylizowana historia nazistowskiej okupacji, która najgorsze skrywa pod fantastycznymi metaforami (zgodnie z tradycją „Akademii pana Kleksa”), jednocześnie nie uciekając od nawiązań do realnych wydarzeń".

Kolektyw artystyczny panGenerator stworzył ostatnio instalację APPARATUM. Maria B. Garda podsumowuje, że "to prawdziwie wysublimowana retrofuturystyczna fantazja, która nawiązuje do twórczości Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia i muzycznych kompozycji Bogusława Schaeffera z lat 60. XX wieku".

TOK FM PREMIUM