Szef MKIDN Piotr Gliński ogłosił w grudniu zamiar połączenia państwowych instytucji kultury: WFDiF, Studiów Filmowych KADR, TOR, ZEBRA i KRONIKA oraz Studia Miniatur Filmowych. - Dzięki temu powstanie profesjonalny publiczny ośrodek produkcji filmowej - tłumaczył w komunikacie resort.
W poniedziałkowych "Faktach" TVN pojawił się materiał na ten temat. - Minister Gliński buduje kolosa.(...) Z ludźmi kina pomysłu nie konsultuje. Nazwiska Smarzowski czy Holland działają na ministra jak płachta na byka – mówiła w zapowiedzi materiału prowadząca "Fakty" Justyna Pochanke.
Te słowa nie spodobały się ministrowi Piotrowi Glińskiemu. "Jakiś funkcjonariusz TVN fantazjuje, że pp. Smarzowski i Holland działają na mnie „jak płachta na byka”. Pani Holland jako płachta ? Że czerwona to się zgodzę ... Ale ja jako byk? Mimo wszystko przesada … - napisał na Twitterze minister.
Reżyserka Agnieszka Holland otwarcie krytykuje działania rządu PiS i ministra kultury. Nie zgodziła się na przykład do końca z pomysłem Piotra Glińskiego, by w Hollywood powstał film historyczny o Polsce.
Wpis Glińskiego spotkał się z krytycznym komentarzami na Twitterze. - Minister zapomniał o kulturze - napisała Małgorzata Kidawa-Błońska z PO.
- Ministrowi Kultury P.Glińskiemu najlepiej, jak widać, wychodzi obrażanie ludzi kultury - dodał jej partyjny kolega Marcin Kierwiński.
- Ministerstwo kultury... czyli tako rzecze Piotr Gliński - ironizował Roman Imielski z "Gazety Wyborczej".
