Stan Pawła Adamowicza nadal bardzo ciężki. Lekarz: Rokowania są niezwykle niepewne

Stan Pawła Adamowicza jest nadal bardzo ciężki - powiedział w czasie briefingu przed szpitalem doktor Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. lecznictwa Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Zapewnił, że prezydentem opiekuje się zespół najlepszych specjalistów.

- Rokowanie niezwykle niepewne - walczymy - podkreślił doktor Stefaniak. Wyjaśnił, że Paweł Adamowicz nie oddycha samodzielnie - jest podłączony do aparatu ECMO. To system wspomagania oddychania poza organizmem chorego. 

Prezydent Paweł Adamowicz trafił do szpitala po wczorajszym ataku w czasie koncertu zorganizowanego z okazji finału WOŚP. Gdy odliczano czas do rozpoczęcia "Światełka do nieba" na scenę wtargnął uzbrojony w nóż mężczyzna, który trzykrotnie dźgnął prezydenta. Paweł Adamowicz został przewieziony do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku z ranami serca, jamy brzusznej i przepony. Przez pięć godzin był operowany, a w czasie operacji przetoczono mu 41 jednostek krwi. Prezydent Gdańska nie oddycha samodzielnie. 

- Proszę państwa, pacjent żyje, chociaż jego stan jest bardzo, bardzo ciężki - informował w nocy z niedzieli na poniedziałek lekarz, który operował Adamowicza, doktor Tomasz Stefaniak. - Przetoczyliśmy 41 jednostek krwi. Urazy były bardzo ciężkie - poważna rana serca, rana przepony, rany narządów wewnątrz jamy brzusznej. O wszystkim zadecydują najbliższe godziny - mówił chirurg.

TOK FM PREMIUM