Paweł Adamowicz nie żyje. Gronkiewicz-Waltz: Zmienił Gdańsk nie do poznania

- To był najbliższy z moich kolegów-prezydentów. Zmienił Gdańsk nie do poznania. To jest dramat - mówiła Hanna Gronkiewicz-Waltz kilka chwil po ogłoszeniu informacji, że Paweł Adamowicz nie żyje.

Paweł Adamowicz miał 53 lata. Informację o śmierci prezydenta Gdańska podał minister zdrowia Łukasz Szumowski. Adamowicz zmarł po ataku, do którego doszło podczas niedzielnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

- To straszna wiadomość. Muszę powiedzieć, że to był najbliższy z moich kolegów -prezydentów. Jak zaczęłam być prezydentem Warszawy, to on już rządził Gdańskiem. Zmienił Gdańsk nie do poznania i dlatego - mimo skomplikowanej kampanii - został w październiku prezydentem po raz kolejny. Był też mężem, ojcem... To jest dramat. Jestem winna to wspomnienie, ale naprawdę trudno mi o tym mówić - stwierdziła wyraźnie poruszona Hanna Gronkiewicz-Waltz w rozmowie z Maciejem Zakrockim.

"Pawle, stałeś się ziarnem, które obumarło, będzie nam brakowało Twojej energii, kreatywności, odwagi i determinacji. Wyrazy głębokiego współczucia Najbliższym" - napisała kilka minut później na Twitterze.

Czytaj też: Paweł Adamowicz nie żyje. Prokurator: Będzie konieczność zmiany zarzutu wobec sprawcy ataku na prezydenta Gdańska>>>



TOK FM PREMIUM